Sezon 2024/2025 wywołał mieszane uczucia wśród kibiców stołecznego klubu. Podopieczni Piotra Grabana zdobyli co prawda brąz PlusLigi, ale apetyty w trakcie play-offów zostały rozbudzone. Negatywne uczucia wzbudziła na pewno porażka w złotym secie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Halkbankiem Ankara oraz porażka w półfinale Pucharu Polski z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.
PGE Projekt Warszawa przechodzi spore zmiany. Był to ostatni w karierze Andrzeja Wrony i Jakuba Kowalczyka. Klub zdecydował się na rozstanie z dotychczasowym pierwszym trenerem - Piotrem Grabanem. Z Warszawą pożegnali się również: Jędrzej Gruszczyński, Tobias Christian Brand, Bartłomiej Bołądź, Karol Borkowski oraz Artur Szalpuk.
ZOBACZ WIDEO: "Po raz drugi zakładam koronę". Była Miss Polski powraca w wielkim stylu
Zmiany nie dotyczą jednak pozycji rozgrywającego - Jan Firlej zostaje w klubie na kolejny rok. Będzie to już czwarty sezon z rzędu w barwach warszawskiego zespołu dla 28-latka.
Rozgrywający swoje pierwsze kroki w seniorskiej siatkówce stawiał właśnie w Warszawie - jeszcze w barwach AZS Politechniki Warszawskiej. Następnie przeniósł się do Belgii, do klubu Lindemans Aalst, gdzie spędził jeden sezon. Później wrócił do Polski i reprezentował barwy GKS Katowice i Indykpolu AZS Olsztyn, zanim w 2022 roku wrócił do stolicy.
Obecnie Jan Firlej znajduje się na zgrupowaniu reprezentacji Polski, z którą rywalizuje w rozgrywkach Ligi Narodów.