W pierwszym tygodniu rywalizacji w Lidze Narodów kobiet reprezentacja Polski zaprezentowała się bardzo dobrze. Biało-Czerwone pokonały Tajki (3:0), Chinki (3:1) i Belgijki (3:0), a przegrały jedynie z Turczynkami po tie-breaku.
W środę, 18 czerwca podopieczne Stefano Lavariniego rozpoczną kolejny tydzień zmagań. Nasze siatkarki przeniosły się do Belgradu, gdzie zmierzą się z Holenderkami, Amerykankami, Niemkami oraz Serbkami.
ZOBACZ WIDEO: "Po raz drugi zakładam koronę". Była Miss Polski powraca w wielkim stylu
- Myślę, że poprzeczka będzie zawieszona wyżej. Nie znamy jeszcze dokładnych składów zespołów, w których przyjadą, ale myślę, że każdy z tych przeciwników będzie ciężkim rywalem. Zaczynając od Holandii, która zawsze gra dość nieprzewidywalnie - przyznała Katarzyna Wenerska.
Z wypowiedzi naszej rozgrywającej wynika, że najtrudniejsze może być ostatnie starcie. - Pojedynki z Niemkami też zawsze były ciężkie, ale zwycięskie, więc mam nadzieję, że to podtrzymamy. Wydaje mi się, że Amerykanki będą w totalnie innym zestawieniu niż w poprzednich latach, więc teoretycznie to może być słabszy przeciwnik, ale nadal nastawiamy się na trudny bój. Natomiast Serbki zagrają u siebie, więc bez względu na skład personalny, będą groźne - podkreśliła.
Tegoroczny sezon reprezentacyjny jest inny niż poprzednie, w których naszą kadrę narodową prowadził Lavarini. Włoch nie ma do dyspozycji Joanny Wołosz, która zrezygnowała z gry w Polsce po igrzyskach olimpijskich. Wobec tego Wenerska stała się podstawową zawodniczką.
- Zawsze, kiedy jestem w reprezentacji, podejście jest takie samo. Staram się dawać od siebie to, co mogę i robię to, co potrafię najlepiej. Wiadomo, że nie zawsze wychodzi, ale walczę, żeby było jak najlepiej. Nie czuję dodatkowej presji z powodu braku Asi Wołosz. Nadal robię to, co do mnie należy - wyznała rozgrywająca naszej kadry i KS DevelopResu Rzeszów.
Po pierwszym tygodniu rywalizacji w Lidze Narodów do Wenerskiej nie można mieć żadnych zastrzeżeń, bo spisała się bardzo dobrze. W nadchodzących dniach ponownie postara się zrobić wszystko co najlepsze, by przyczynić się do kolejnych zwycięstw Polski.
Spotkanie Biało-Czerwonych z Holandią zaplanowano na godzinę 16:30. Transmisja telewizyjna w Polsacie Sport 1, online na Polsat Box Go, a relacja tekstowa dostępna na portalu WP SportoweFakty.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
Francja vs. Polska - kibicuj naszym siatkarzom! Oglądaj mecz w Polsacie o 20:20 w Pilocie WP (link sponsorowany)