Fani siatkówki czekali na występ Bartosza Kurka w reprezentacji Polski w sezonie 2025. Doświadczony atakujący miał być gotowy, aby poprowadzić Biało-Czerwonych do walki o medale w Lidze Narodów. Miał to być dla niego sprawdzian przed nadchodzącymi mistrzostwami świata.
Ale w sobotę PZPS poinformował, że Kurek nie weźmie udziału w tegorocznej Lidze Narodów. "Przeprowadzone badania i konsultacje pozwoliły sztabowi medycznemu reprezentacji podjąć decyzję o sposobie leczenia dolegliwości. Proces rozpocznie się niebawem i potrwa kilkanaście dni. Powrót do treningu przewidziany jest na początek przygotowań do wrześniowych mistrzostw świata" - napisano w komunikacie (więcej tutaj).
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Polscy siatkarze brylują w Lidze Narodów. Wspaniała przygoda w Chinach
Głos w tej sprawie zabrał sam zainteresowany. Kurek zamieścił wymowny wpis na swoim profilu na Instagramie. Dodał do niego zdjęcie, jak pozuje w reprezentacyjnej koszulce.
"Na swój debiut w tym sezonie reprezentacyjnym muszę jeszcze zaczekać. Teraz zostaje mi trzymać kciuki w najbliższych meczach Ligi Narodów. Chłopaki przywieźcie złoto i spodziewajcie się mnie o świcie trzeciego dnia, patrzcie na wschód" - napisał Kurek, nawiązując przy tym do słynnego cytatu Gandalfa z "Władcy pierścieni".
Reprezentacja Polski ma za sobą dwa tygodnie zmagań w ramach Ligi Narodów. Z dorobkiem sześciu zwycięstw i dwóch porażek zajmuje obecnie drugą pozycję w tabeli rundy zasadniczej. Za niespełna dwa tygodnie Biało-Czerwoni będą gospodarzami turnieju w Ergo Arenie w Sopocie, gdzie rozegrają kolejne cztery mecze.