Blisko niespodzianki w meczu Polaków. Ekstremalnie długi set

Materiały prasowe / VolleyballWorld / Mecz Polska - Rumunia na MŚ 2025
Materiały prasowe / VolleyballWorld / Mecz Polska - Rumunia na MŚ 2025

Rumuni już cieszyli się z wygranej partii przeciwko Polakom, ale ostatecznie po wideoweryfikacji i zaciętej walce nasza kadra wygrała pierwszego seta 34:32. Później było już zgodnie z planem - mocne serwisy i skuteczne bloki dały zwycięstwo 3:0.

Korespondencja z Filipin - Arkadiusz Dudziak

W sobotę reprezentacja Polski rozpoczynała udział w mistrzostwach świata siatkarzy. Trzeba zaznaczyć, że nasza kadra teoretycznie nie miała najtrudniejszego zadania. Ich przeciwnikami byli Rumuni. Każdy inny wynik niż 3:0 dla Biało-Czerwonych byłby sporą niespodzianką.

- Oczekuję, że zmiażdżymy ich wszystkich - mówił o przeciwnikach w fazie grupowej selekcjoner Polaków Nikola Grbić. Poza Rumunami Biało-Czerwoni zmierzą się jeszcze z Katarem i Holandią. Faworyt tych spotkań także jest jasny.

ZOBACZ WIDEO: Pod siatką: Niespodziewany bohater reprezentacji. Szczere słowa o Kurku i MŚ

Selekcjoner zapowiadał też dla Polsatu Sport, że w pierwszych dwóch spotkaniach fazy grupowej będzie trochę rotował składem, a najmocniejsze zestawienie pośle do boju dopiero w starciu Holandią. Ale tak nie zrobił. Wydaje się, że posłał do boju najsilniejszą możliwą szóstkę. Na ataku Bartosz Kurek, na rozegraniu Marcin Komenda, na przyjęciu Wilfredo Leon i Tomasz Fornal, a na środku Jakub Kochanowski i Norbert Huber. Za defensywę odpowiadał libero Jakub Popiwczak.

To Rumuni lepiej weszli w mecz. Asa posłał Aciobanitei, a efektowną "czapą" na Bartoszu Kurku popisał się Peta i Biało-Czerwoni przegrywali już 5:8. Polacy mieli problem ze skończeniem ataku, ale nadrabiali blokiem i zagrywką. Za sprawą serwisu naszego kapitana wyrównali (13:13). Po błędach rywali ekipa Grbicia wypracowała dwupunktową przewagę i wydawało się wszystko już będzie szło we właściwym kierunku.

Przeciwnicy zatrzymali jednak Wilfredo Leona (21:21). Po chwili zablokowany został Tomasz Fornal i to Rumuni mieli setbola. Ostatecznie wszystkim rozstrzygnęła gra na przewagi, w której obie drużyny miały swoje szanse. Przed utratą seta Polaków uratowała wideoweryfikacja, która pokazała, że nie było bloku. Ostatecznie to wicemistrzowie olimpijscy wygrali premiową odsłonę po szczęśliwej zagrywce Kochanowskiego (34:32).

Widać było, że Biało-Czerwoni byli podbudowani udaną końcówką i świetnie weszli w drugą partię. Po asie Leona i błędach rywali było już 6:2. Nasza reprezentacja podnosiła poziom swojej gry, zwłaszcza w polu serwisowym, a zdeprymowani rywale popełniali coraz więcej błędów (15:8). W dalszej części seta to ekipa Grbicia zdecydowanie dominowała. Zwycięstwo zapewnił błąd serwisowy rywali (25:15).

Po wyrównanym początku ekipa Grbicia także zaczęła zdobywać przewagę. Tym razem zdobyli trzy punkty z rzędu blokiem (7:4). Biało-Czerwoni cały czas wywierali ogromną presję zagrywką, a to pozwalało im ustawiać bloki i wyprowadzać kontry (18:12). Nikola Grbić dał szansę zmiennikom: na boisku pojawili się Szymon Jakubiszak, Kamil Semeniuk i Maksymilian Granieczny, a później dołączył do nich Kewin Sasak. Nie zmieniło to jednak obrazy spotkania, a Polacy cały czas mieli kontrolę. Mecz zamknął atakiem Kamil Semeniuk (25:19).

W swoich następnych meczach w grupie Biało-Czerwoni zagrają z Katarem (poniedziałek, 15 września godz. 15:30) oraz Holandią (środa, 17 września godz. 12:00). Relacje na żywo z obu spotkań na WP SportoweFakty.

Polska - Rumunia 3:0 (34:32, 25:15, 25:19)

Polska: Komenda, Kurek, Leon, Kochanowski, Fornal, Huber, Popiwczak (libero) oraz Semeniuk, Sasak, Firlej, Jakubiszak, Granieczny (libero)

Rumunia: Bartha, Peta, Dumitru, Balean, Aciobanitei, Magdas, Kosinki (libero) oraz Lupu, Ionescu, Constantin, Bala, Kantor (libero)

Komentarze (14)
avatar
matrix3682
14.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwszy set nerwowy, ale później już lepiej. Spokojnie rozegrają się 
avatar
gawor1
13.09.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Sasak 2x lepszy od Kurka. 
avatar
versus82
13.09.2025
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
oj , chyba ostatnie mecze grbicia.
nie lejąc rumunów poniżej 10 źle wróży . 
avatar
Ico
13.09.2025
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Jak na taki klasowy zespół, początek nienajlepszy. 
avatar
Tennyson
13.09.2025
Zgłoś do moderacji
7
3
Odpowiedz
Na samym początku OK, ale trzeba się rozpędzić. Siatkarze robili to udanie wielokrotnie, stąd lata wielkich sukcesów, ale zawsze są obawy lub przynajmniej wątpliwości przed kolejnym razem, dopó Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści