Niepotrzebne emocje - komentarze po meczu Domex Tytan AZS Częstochowa - Delecta Bydgoszcz

Po dwóch ostatnich ligowych porażkach siatkarze Delekty Bydgoszcz wreszcie odnieśli zwycięstwo. Po bardzo zaciętym i emocjonującym spotkaniu w hali Polonia ekipa znad Brdy pokonała 3:2 AZS Częstochowa.

Piotr Gruszka (kapitan Delekty Bydgoszcz): Dzisiejsze spotkanie przebiegało w dość nerwowej atmosferze, ale nie mam tu na myśli rywalizacji między zespołami. Nie chcę też oceniać pracy sędziów, lecz przyłączam się do apelu wielu ludzi związanych z siatkówką aby sędziowie pozwolili nam grać. Cieszymy się ze zwycięstwa na trudnym terenie, tym bardziej, że ostatnio ponieśliśmy dwie porażki w lidze. Wiedzieliśmy jaka panuje atmosfera w hali Polonia, która udzieliła się nie tylko zawodnikom. Gra naszego zespołu wyglądała już dość dobrze i w takim kierunku chcielibyśmy zmierzać. Za tydzień gramy w Pucharze Polski w Bydgoszczy i już powoli zaczynamy myśleć o tym turnieju, ale na szczęście nie jesteśmy faworytami.

Piotr Łuka (kapitan Domexu Tytan AZS Częstochowa): Gratuluję przeciwnikowi wygranej i udanego rewanżu na naszej drużynie za zwycięstwo w pierwszej rundzie rozgrywek, które odnieśliśmy w Bydgoszczy. Dziś na boisku było zbyt wiele nerwowości w obu zespołach, a o zwycięstwie w poszczególnych setach w dużej mierze decydowała zagrywka. Wygrywała ta drużyna, która lepiej serwowała. Na początku piątego seta po naszych błędach Delekta szybko odskoczyła na kilka oczek i mogła spokojnie kontrolować jego przebieg. Mimo przegranej cieszymy się z tego jednego punktu, który dziś zdobyliśmy.

Waldemar Wspaniały (trener Delekty Bydgoszcz): Dziękuję za gratulacje. Wydaje mi się, że wygraliśmy zasłużenie pojedynek z AZS-em. Dziś moja drużyna grała lepiej od przeciwnika, no może poza czwartym setem, w którym to częstochowianie rozbili nas zagrywką. Szkoda też pierwszego przegranego seta. Prowadziliśmy praktycznie przez całą pierwszą odsłonę i na koniec tak łatwo roztrwoniliśmy zdobytą przewagę. Udało nam się natomiast zrewanżować Akademikom za przegranego piątego seta w Bydgoszczy i to my cieszyliśmy się dziś ze zwycięstwa.

Grzegorz Wagner (trener Domexu Tytan AZS Częstochowa): Gratuluję Delekcie wygranej. Wydaje mi się, że jednym z elementów jaki zadecydował o naszej porażce była dość duża nieskuteczność w kontrze. Cieszy mnie natomiast determinacja zespołu, który mimo niepowodzeń walczy do końca. Chcę podkreślić, że moja drużyna na jedenaście dotychczas rozegranych spotkań ligowych w dziesięciu zdobywała punkty, a to może okazać się bardzo ważne w końcowym rozrachunku.

Źródło artykułu: