Korespondencja z Filipin - Arkadiusz Dudziak
Już w sobotę reprezentacja Polski rozpocznie grę o być albo nie być w mistrzostwach świata siatkarzy. Biało-Czerwoni zmierzą się w 1/8 finału z Kanadyjczykami, którzy sprawili sensację, eliminując z turnieju Japonię.
Wiele w tym meczu będzie zależeć od postawy naszego kapitana Bartosza Kurka. Dla atakującego są to już czwarte mistrzostwa świata w karierze, debiutował w 2010 roku. Czy różnią się czymkolwiek od poprzednich?
ZOBACZ WIDEO: Pod siatką: Niespodziewany bohater reprezentacji. Szczere słowa o Kurku i MŚ
- Różni się przede wszystkim gospodarz, jesteśmy w nowym kraju. Pogoda, klimat, sposób dopingowania, obecność lub brak kibiców - te wszystkie rzeczy tworzą specyfikę turnieju. Cieszę się, że takie mistrzostwa się odbywają. Jestem już po kilku wielkich imprezach. Potrafię się odnaleźć i przystosować do różnych warunków - opowiada atakujący reprezentacji Polski.
Aż trudno w to uwierzyć, ale dla Bartosza Kurka jest to już dziewiętnasty sezon w Biało-Czerwonych barwach. Atakujący wciąż jest jedną z największych gwiazd światowej siatkówki, czego najlepszym dowodem jest jego obecność na plakatach promujących turniej.
- Czuję dumę, że udaje mi się grać na wysokim poziomie przez tyle lat, zyskuję zaufanie kolejnych trenerów i mogę reprezentować Polskę na kolejnych turniejach. Te 15 lat różnicy robi swoje. Wtedy nie wiedziałem, z czym się taki wielki turniej w ogóle się je i co zrobić, by go wygrać. Teraz jestem w zupełnie innym miejscu - opowiada kapitan reprezentacji Polski.
Jak udaje się mu utrzymać tak wysoką formę przez tyle lat? - Miałem swoją dozę kontuzji i operacji, więc raczej bym się na sobie nie wzorował. Jeśli nie brakuje motywacji, by grać i być coraz lepszym, to zdrowie za tym idzie. Trochę wyrzeczeń i dużo mądrych ludzi spotkanych po drodze, którzy podpowiadali mi jak podpowiadać o ciało i głowę - przyznaje atakujący.
Kurek ma obecnie 37 lat, ale dalej jest obecnie jednym z najlepszych atakujących na świecie. Na skalę światową zawodników w tym wieku na takim poziomie jest jednak niewielu. Warto zaznaczyć, że następne mistrzostwa świata odbędą się za dwa lata w Polsce. Czy Kurek rozważa występ także na tym turnieju?
- Ta kusząca propozycja musiałaby wyjść od trenera, który musiałby mnie widzieć w składzie reprezentacji. Jeśli tak się ostatecznie stanie, to będziemy myśleć, ale to bardzo odległa przyszłość - mówi kapitan naszej kadry.
Czy najbliżsi zachęcają do jak najdłuższego kontynuowania kariery? - Musicie zapytać mojej żony, co o tym myśli, ale podejrzewam, że wolałaby już nie przeżywać takich nerwów, jakie towarzyszą takiemu dużemu turniejowi - dodaje reprezentant naszej kadry.
Mecz Polska - Kanada odbędzie się w sobotę 20 września o godz. 14:00 czasu polskiego. Relacja na żywo ze spotkania na WP SportoweFakty.