Informacja o stanie zdrowia siatkarza została przekazana przez klub w mediach społecznościowych. "Bartosz Kurek będzie musiał zrobić sobie dwa do trzech tygodni przerwy, aby wyleczyć kontuzję. W związku z tym nie pojawi się na konferencji prasowej otwierającej sezon. Ma dołączyć do zespołu pod koniec października" - przekazało Tokio Great Bears.
Kontuzja Bartosza Kurka dała o sobie znać jeszcze podczas mistrzostw świata. Doświadczony atakujący nie wystąpił w półfinale przeciwko Włochom ani w meczu o brąz przeciwko Czechom.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Polacy już w kraju. Grbić nie ukrywał rozczarowania
Pod nieobecność Kurka szansę dostał Kewin Sasak, a w przyjęciu pomagał Maksymilian Granieczny. Dla 37-latka to kolejny zdrowotny przystanek w ostatnich miesiącach. Jeszcze niedawno leczył uraz pleców, a teraz znów musi odpocząć.
Przypomnijmy, ze w czerwcu ogłoszono jego transfer do Tokio Great Bears po czterech udanych sezonach w WolfDogs Nagoya. To już trzeci japoński klub w karierze Polaka - wcześniej grał też w JT Thunders.
Według zapowiedzi klubu, Kurek ma wrócić do pełnych treningów pod koniec października. W Kraju Kwitnącej Wiśni czeka na niego rola lidera i ikony ligi, ale teraz priorytetem jest zdrowie. Fani liczą, że reprezentant Polski wróci silniejszy - bo kiedy Kurek jest w formie, wszystko jest możliwe.