Podczas spotkania pomiędzy szóstą a jedenastą drużyną poprzedniego sezonu tureckiej Sultanar Ligi doszło do niebezpiecznego zdarzenia. W połowie trzeciego seta, przy wyniku 14:11 dostrzeżono płomienie ognia pod dachem hali TVF Ziraat Bankkart w Ankarze. Mecz natychmiast został przerwany.
Zdezorientowane siatkarki nie miały pojęcia, o co chodzi, lecz po chwili wszystko stało się jasne. Jak informują tureckie media - awarii uległ system oświetleniowy, wobec czego wybuchł niewielki pożar. Po ponad 30 minutach przerwy, służby poradziły sobie z ogniem, a mecz został wznowiony.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
Gospodynie wygrały trzecią partię, lecz ostatecznie to drużyna przyjezdna cieszyła się ze zwycięstwa w tym meczu. Aras Kargo Spor Kulubu z byłą zawodniczką ŁKS-u Commercecon Łódź oraz KS DevelopResu Rzeszów, Aną Kalandadze wygrał 3:1 i mógł się cieszyć z pierwszego zwycięstwa w nowym sezonie.
- Jestem bardzo dumna z mojej drużyny. Dzisiaj wykonaliśmy razem świetną robotę. Wszystko było w porządku, z wyjątkiem pożaru. Po przerwaniu meczu zaczęliśmy grać nieco ostrożniej, ale potem w czwartym secie zagraliśmy bardzo dobrze - podsumowała to spotkanie Martha Anthouli.
Przypomnijmy, że swoje domowe spotkania w tej hali rozgrywa również Ziraat Banksi Ankara, w którym od tego sezonu występował będzie reprezentant Polski, Tomasz Fornal.