Nie chciał grać w kadrze. Teraz wszystko wyjaśnił

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Karol Kłos
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Karol Kłos

Karol Kłos to jedyny siatkarz, który nie chciał grać w kadrze, o czym poinformował Nikola Grbić. Seria artykułów po słowach Serba dla WP SportoweFakty sprawiła, że były reprezentant Polski wyjaśnił, jak wyglądała ich rozmowa.

W tym artykule dowiesz się o:

Po zakończonych mistrzostwach świata 2025 Nikola Grbić udzielił wywiadu dla WP SportoweFakty. Selekcjoner reprezentacji Polski po jednym z pytań poruszył temat Karola Kłosa.

- Do tej pory jedynym zawodnikiem, który nie chciał grać w kadrze, był Karol Kłos. Poza nim nie słyszałem o nikim, kto kiedykolwiek odmówił gry w kadrze - powiedział Serb, o czym zrobiło się głośno.

Jeden z artykułów, który powstał po tej wypowiedzi sprawił, że Kłos postanowił odnieść się do tej sprawy. Były reprezentant Polski za pośrednictwem relacji na Instagramie zdecydował się wyjaśnić, jak wyglądała jego konwersacja z Grbiciem.

"Przed sezonem kadrowym 2025 trener Grbić zadzwonił do mnie (to bardzo miłe) i powiedział, że chciałby postawić na młodych środkowych... ja mu odpowiedziałem, że to dobrze się składa, bo mój czas w reprezentacji dobiegł końca i nie czuję, że mógłbym dać wam coś więcej. Czas poświęcić ten czas na coś innego. Pośmialiśmy się. Pogadaliśmy jeszcze trochę i nikt do nikogo nie miał pretensji. Dwóch mężczyzn, którzy doszli do tych samych wniosków" - wyznał środkowy.

Tym samym Kłos jasno dał do zrozumienia, iż nie doszło do tego, jakoby miał odmówić serbskiemu selekcjonerowi polskiej kadry narodowej. Widać jak na dłoni, że były reprezentant Polski i Grbić mieli podobne wizje.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Polacy już w kraju. Grbić nie ukrywał rozczarowania

Komentarze (2)
avatar
jotwu
9.10.2025
Zgłoś do moderacji
6
4
Odpowiedz
Grbić go olał i nie powołał na mistrzosrwa.Dlatego ma żal do tego trenera . 
avatar
Ave Silessia
9.10.2025
Zgłoś do moderacji
12
1
Odpowiedz
Tak samo stwierdził Gribić tylko pseudodziennikarze mają trudności ze zrozumieniem . Szukanie sensacji i kliknięć to nie dziennikarstwo to plotkarstwo najgorszego sortu. 
Zgłoś nielegalne treści