Chemik w lepszej sytuacji. Może powalczyć o coś więcej

Materiały prasowe / Tauron Liga/Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: Dawid Michor i jego podopieczne
Materiały prasowe / Tauron Liga/Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: Dawid Michor i jego podopieczne

Lotto Chemik Police zaimponował w poprzednim sezonie, bo mimo problemów był w stanie uplasować się na 7. miejscu w Tauron Lidze. Teraz po dokonaniu wzmocnień klub ten może włączyć się do walki z czołówką.

W tym artykule dowiesz się o:

Lotto Chemik Police ma za sobą jeden z najtrudniejszych sezonów w historii. Mistrzynie Polski z 2024 roku były skazywane na spadek z uwagi na zdecydowanie słabszą kadrę, a tymczasem uplasowały się na wysokim, 7. miejscu w Tauron Lidze.

Po tym, jak ze sponsorowania wycofała się Grupa Azoty, klub z Polic miał ograniczone możliwości finansowe, ale i tak poradził sobie bardzo dobrze. Po sezonie 2024/25 Chemik skupił się na budowie silniejszego składu.

Karierę w Policach kontynuować będą Julia Hewelt, Julia Orzoł, Katarzyna Partyka, Eliza Ropela-Puzdrowska oraz Agata Nowak. Dołączyły do nich Kinga Różyńska, Weronika Gierszewska, Wiktoria Przybyło, a także Natalia Mędrzyk, która wróciła po sezonie przerwy.

Dawid Michor, który ma za sobą udany pierwszy sezon w roli trenera Chemika, będzie mógł również korzystać z młodych zawodniczek, takich jak Anna Dorywalska czy Maja Koput. Z pewnością mniej doświadczone siatkarki otrzymają u niego szanse.

Policzanki imponowały w meczach towarzyskich, bowiem notowały wygraną za wygraną. Warto jednak podkreślić, że nie rywalizowały z czołowymi drużynami z naszego kraju. Mimo to kibice Chemika mogą oczekiwać kolejnego ciekawego sezonu.

Kadra Lotto Chemika Police:

Rozgrywające: Katarzyna Partyka, Matylda Grabowska;
Przyjmujące: Julia Orzoł, Wiktoria Przybyło, Natalia Mędrzyk;
Środkowe: Maja Koput, Anna Dorywalska, Kinga Różyńska, Adrianna Rybak-Czyrniańska;
Atakujące: Weronika Gierszewska, Julia Hewelt;
Libero: Agata Nowak, Eliza Ropela-Puzdrowska
Trener: Dawid Michor

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Polacy już w kraju. Grbić nie ukrywał rozczarowania

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści