Do czwartkowego meczu drugiej kolejki Tauron Ligi obie drużyny przystąpiły po bardzo gładkich, efektownych zwycięstwach w premierowej serii gier. Zgodnie z przewidywaniami, spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki. Po kilkunastu pierwszych wymianach trzypunktowe prowadzenie uzyskał #VolleyWrocław.
Przy zagrywce Martyny Piotrowskiej MOYA Radomka Radom nie tylko odrobiła straty, ale i wyszła na prowadzenie 22:14, zaliczając bardzo długą i efektowną serię. W szeregach gości drastycznie spadła skuteczność w ataku, wobec czego miejscowe triumfowały 25:16.
ZOBACZ WIDEO: Córka Szymona Kołeckiego nie wytrzymała. Popłakała się podczas walki
Drugi set wyglądał bardzo podobnie do poprzedniego. W pewnym momencie przyjezdne wygrywały już 16:10 i sobie tylko znanym sposobem... roztrwoniły tę zaliczkę! W polu serwisowym znowu pojawiła się Piotrowska i jej zespół błyskawicznie zaczął niwelować dystans.
Bardzo ważny atak skończyła, wprowadzona z kwadratu dla rezerwowych, Agata Plaga, umieszczając piłkę w samym narożniku boiska. Koniec tej części gry nastąpił po błędzie Barbary Dapić na prawym skrzydle (25:23).
W trzeciej partii radomianki postawiły kropkę nad "i". Choć ta odsłona miała najbardziej wyrównany przebieg ze wszystkich, to w kluczowych momentach podopieczne Jakuba Głuszaka udowodniły swoją wyższość.
MVP zawodów została wybrana Martyna Piotrowska, kapitan Radomki.
MOYA Radomka Radom - #VolleyWrocław 3:0 (25:16, 25:23, 25:20)
Radomka: Petrenko, Lengweiler, Piotrowska, Szumera, Szlagowska, Garita, Niemcewa (libero) oraz Dąbrowska, Plaga.
#VolleyWrocław: Łazowska, Lemire, Dróżdż, Dapić, Frenkevych, Wąsiakowska, Lutsenko (libero) oraz Garncarz.
MVP: Martyna Piotrowska (Radomka).