To wyglądało koszmarnie. Musieli znieść ją na noszach

PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Natasha Calkins.
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Natasha Calkins.

Podczas meczu Tauron Ligi doszło do poważnej kontuzji. Natasha Calkins z ITA TOOLS Stal Mielec musiała opuścić boisko na noszach.

Podczas spotkania między ITA TOOLS Stalą Mielec a BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała, Natasha Calkins, pierwsza atakująca mielczanek, doznała poważnej kontuzji. Zdarzenie miało miejsce w pierwszym secie przy stanie 12:12, gdy zawodniczka upadła na nogę innej siatkarki, Rozalii Moszyńskiej.

- Miejmy nadzieję, że to tylko naciągnięcie. Przy zerwaniu torebki tak spokojnie się nie leży - komentował Krzysztof Wanio podczas transmisji.

ZOBACZ WIDEO: Córka Szymona Kołeckiego nie wytrzymała. Popłakała się podczas walki

Incydent wymusił na ratownikach konieczność przetransportowania Calkins na noszach do szpitala, gdzie przejdzie badania mające określić skalę urazu. Niestety, fani nie mogli liczyć na dalszy występ zawodniczki w tym dniu.

Mimo dramatycznej sytuacji, drużyna ITA TOOLS Stal Mielec wygrała pierwszego seta z wynikiem 25:22. Póki co, zespół czeka na aktualizację stanu zdrowia kluczowej zawodniczki.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści