W 2020 roku Bartosz Kurek podjął decyzję o wyprowadzce do Japonii, gdzie podpisał kontrakt z Wolf Dogs Nagoya. Tam spędził kilka lat, skąd w 2024 roku przeniósł się do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Jego przygoda z tym klubem nie trwała długo, bo zaledwie jeden sezon.
Po jego zakończeniu reprezentant Polski ponownie wyjechał do Japonii. Tym razem jego pracodawcą zostało Tokyo Great Bears. Kurek ma już za sobą debiut w nowych barwach. Ten wypadł niezwykle okazale - zarówno pod względem drużynowym, jak i indywidualnym.
ZOBACZ WIDEO: W Warszawie powstanie nowa hala. "Najwyższy czas"
Nie dość, że jego ekipa odniosła zwycięstwo (3:2), to w dodatku 37-latek został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. I nie ma się co dziwić - zdobył aż 28 punktów, osiągając 48 procent skuteczności w ataku, na co złożyło się m.in. as serwisowy i cztery skuteczne bloki.
Dlatego nie dziwi fakt, że Kurek jest lubiany przez kibiców Tokyo Great Bears. Podczas debiutu w meczu przeciwko Toray Arrows Polak mógł liczyć na doping ze strony fanów. "Bartosz Kurek Bartosz!" - skandowali miejscowi (nagranie wideo znajduje się na końcu artykułu).
Dodajmy, że dzień po tym starciu Tokyo Great Bears rozegrało drugie spotkanie w ramach SV League. Tym razem Kurkowi i reszcie ekipy tak dobrze już nie poszło - musieli oni uznać wyższość Toray Arrows (1:3).
Co warte zaznaczenia, Kurek był najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużyny, zdobywając w całym meczu 16 "oczek" (15/28 w ataku i jeden blok).