Zespół Wołosz nadrobił zaległości i wziął rewanż na Lavarinim

Materiały prasowe / legavolleyfemminile.it / Na zdjęciu: Joanna Wołosz
Materiały prasowe / legavolleyfemminile.it / Na zdjęciu: Joanna Wołosz

Imoco Conegliano w środowym spotkaniu pokonało 3:1 Vero Volley Milano. Zespół Joanny Wołosz zrewanżował się tym samym ekipie prowadzonej przez Stefano Lavariniego za niedawną porażkę w Superpucharze Włoch.

Dwa zespoły z czołówki włoskiej ligi zmierzyły się ze sobą w ramach zaległej 4. kolejki Serie A kobiet. Prosecco Doc Imoco Conegliano celowało przed własną publicznością w następne zwycięstwo, ale przede wszystkim w odbicie się po niedawnej porażce. W walce o Superpuchar Włoch Numia Vero Volley Milano przerwało bowiem wspaniałą serię drużyny Joanny Wołosz, która zgarnęła to trofeum siedem razy z rzędu, triumfując 3:2.

Początek nie ułożył się jednak po myśli gospodyń, bowiem przez dłuższy czas przewagę na parkiecie miały rywalki. Przełom nastąpił w środkowej fazie, kiedy Imoco popisało się 7-punktową serią i wyszło na prowadzenie. Nie oddało go już do końca i zaprezentowało kapitalną grę, triumfując pewnie 25:17.

ZOBACZ WIDEO: Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"

W kolejnych partiach walka była już znacznie bardziej wyrównana. W drugiej odsłonie zawodniczki Stefano Lavariniego prowadziły co prawda 20:14, jednak miejscowe odrobiły stratę i były o krok od remisu. Milano nie dało się jednak dogonić i wygrało 25:23.

To mogło zwiastować, że mecz w Conegliano rozstrzygnie się w pięciu setach. Tak się nie stało, bowiem dwie kolejne odsłony padły łupem gospodyń. Zawodniczki Daniele Santarellego zwyciężyły to spotkanie 3:1 (25:17, 23:25, 25:23, 25:21) i w dalszym ciągu są niepokonane w Serie A.

Najlepszą zawodniczką meczu była ponownie atakująca Isabelle Haak, która zdobyła 22 punkty. Co prawda o jeden punkt więcej zapisała na swoim koncie Paola Egonu, jednak dodatkowo zanotowała ona dziesięć błędów, co zaważyło o porażce jej zespołu. Wołosz rozegrała oczywiście całe spotkanie, ale nie zdołała wpisać się na listę punktujących zawodniczek.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści