ŁKS Commercecon Łódź był zdecydowanym faworytem rywalizacji z Lotto Chemikiem Police w ramach 9. kolejki Tauron Ligi. Wszystko z uwagi na to, że przyjezdne zajmowały odległe 10. miejsce w tabeli.
Premierowa odsłona tej rywalizacji ułożyła się po myśli faworytek. Ełkaesianki zanotowały pewne zwycięstwo 25:19 i udanie rozpoczęły spotkanie na własnym terenie. Problemy pojawiły się jednak w drugim secie.
W nim przez długi czas przeważał Chemik, ale sytuacja zmieniła się w końcówce. Gospodynie jako pierwszy wypracowały piłkę setową, lecz jej nie wykorzystały. Ostatecznie oba zespoły zmarnowały okazje, lecz w końcu ŁKS był w stanie postawić kropkę nad "i", zwyciężając 30:28.
Jednak Chemik był w stanie wrócić jeszcze do gry. W trzeciej partii policzanki zwyciężyły bowiem 25:19. Przyjezdne okazał się lepsze również w kolejnym secie (25:22), co sprawiło, że ostatecznie doszło do tie-breaka.
W nim jednak ełkaesianki opanowały sytuację. Po dwóch przegranych setach z rzędu zwyciężyły 15:8, dzięki czemu ostatecznie zapewniły sobie końcowy triumf w tym spotkaniu, a co za tym idzie dwa punkty do ligowej tabeli.
Tauron Liga, 9. kolejka:
ŁKS Commercecon Łódź - Lotto Chemik Police 3:2 (25:19, 30:28, 19:25, 22:25, 15:8)
ZOBACZ WIDEO: Była Miss Polski nadal zachwyca. Właśnie odniosła sukces