Niedzielne starcie w ramach japońskiej SV League okazało się wyjątkowo pechowe dla ekipy Wolfdogs Nagoya. Podopieczni Valerio Baldovina nie dość, że przegrali 1:3 z JTEKT Sting, to na dodatek w trzecim secie z powodu kontuzji parkiet opuścił jeden z liderów, Norbert Huber.
Pierwsze prognozy dotyczące urazu mówiły od skręceniu stawu skokowego. W poniedziałek, po przeprowadzeniu szczegółowych badań, reprezentant Polski mógł odetchnąć. W rozmowie z serwisem sport.tvp.pl doświadczony środkowy zdradził, ile potrwa jego przerwa od treningów.
ZOBACZ WIDEO: Tomasiak radzi sobie z presją? Kot nie ma wątpliwości
- Cztery, pięć dni nie będę trenować siatkówki. Popracuję z fizjoterapeutami i na siłowni. Myślę, że w przyszłym tygodniu wrócę do siatkówki - powiedział Huber, zapewniając, że doszło jedynie do skręcenia stawu skokowego.
W obecnym sezonie Norbert Huber jest jednym z liderów ekipy Wolfdogs Nagoya. Polak w 14 rozegranych meczach zdobył 135 punktów (96 atakiem/ 33 blokiem/ 6 zagrywką) i w klasyfikacji najlepiej punktujących zawodników rozgrywek plasuje się na 21. pozycji.
Po 14 rozegranych meczach Wolfdogs Nagoya plasują się na 4. pozycji w ligowej tabeli, z bilansem 9 zwycięstw - 5 porażek. Na czele rozgrywek znajdują się Suntory Sunbirds i Osaka Blueton (13 zwycięstw - 1 porażka) i JTEKT Stings (10 zwycięstw - 4 porażki).