W ciągu tygodnia po meczu z Lube Banca Macerata w słoweńskiej prasie ukazało się ponad 200 artykułów na temat sukcesu ACH Volley Bled. Wszystkie były pełne zachwytu nad sukcesem ekipy Glenn Hogga. "Sensacja o nazwie ACH Volley" - krzyczał nagłówek na głównej stronie Žurnala. "Spektakularny występ na wagę awansu do ćwierćfinału" - informował Sportal. "Bled zapisał się na kartach historii" - dodawał Dnievnik.
Również artykuły były pełne pochwał dla siatkarzy zespołu z Bled. - Siatkarze ACH Volley dokonali rzeczy niezwykłej i historycznej. Już po losowaniu par play off 3 siatkarze drużyny z Bled mieli świadomość, że dzięki meczowi z Maceratą mogą pokazać swoją siatkówkę w Europie. Wykorzystali szansę i zszokowali cały siatkarski świat - pisał Aljaž Vrabec w Dnievniku.
Warto dodać, że żadna ze słoweńskich telewizji nie transmitowała spotkania, bo w tym samym czasie odbywał się bieg narciarski z udziałem Petry Majdic na igrzyskach w Vancouver. Chociaż do meczu z rywalem ACH Volley w play off 6 Ligi Mistrzów zostało jeszcze ponad dwa tygodnie, wejściówki na spotkanie rozeszły się w ciągu 28 godzin (polskich kibiców to nie szokuje, ale w Słowenii to imponujący wynik).
W związku z awansem zarówno ACH Volley jak i Hypo Tyrol do play off 6 Ligi Mistrzów, koniecznie było przesunięcie spotkań Final Four Ligi Środkowoeuropejskiej, do których zakwalifikowały się obie drużyny. Mecze finałowe rozegrane zostaną w Wiedniu 12-13 marca. Oba zespoły rozstawione są w różnych półfinałach, dlatego mają szansę zmierzyć się ze sobą w finale imprezy.