- W poprzednim sezonie, gdy przyjechaliśmy do Częstochowy na mecz Ligi Mistrzów, serca moje i Michała Winiarskiego mocniej biły, bo to dobrze znane nam miejsce. Teraz gdy przyjadę do Polski, będzie podobnie. Mam nadzieję, że nie będzie to jedyny wyjazd z moim zespołem w tym sezonie do ojczyzny. Final Four Ligi Mistrzów jest w Łodzi - powiedział Żygadło w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
- Dopiero od poniedziałku zaczęliśmy analizę wideo. Rywale są mocni. Materiałów jest sporo, więc na pewno będziemy dobrze przygotowani - zapewnił.
Więcej w Przeglądzie Sportowym