Po meczu zawodnicy obu drużyn odczuwali duży niedosyt, gdyż żadna z nich nie pokazała pełni swoich możliwości. - Jesteśmy na siebie źli. Każdą porażkę można przełknąć, ale stać nas na było lepszą grę. Dzisiaj nie pokazaliśmy się z dobrej strony. Gdybyśmy zagrali trochę spokojniej może mecz potoczyłby się inaczej. Później to rzeszowianie przejęli inicjatywę, w czwartym secie przez chwilę prowadziliśmy jednak własnymi błędami przegraliśmy tę partie. Jesteśmy bardzo niezadowoleni, była szansa na zdobycie chociażby punktu a skończyło się jedynie na secie. Jest to zdecydowanie za mało - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Tomasz Józefacki.
Na dwie kolejki przed końcem głównej części sezonu, akademicy zajmują siódmą lokatę. Oznacza to, że w play-off zmierzą się najprawdopodobniej z drużyną która zajmie drugie miejsce. - Śledzimy wyniki innych drużyn, ale jak już wspomniałem dzisiaj chcieliśmy tutaj wygrać, a co najmniej zagrać dobry mecz. Obecnie koncentrujemy się na najbliższych meczach i nie wybiegamy zbytnio w przyszłość. Mamy przed sobą jeszcze dwie kolejki i wiele może się jeszcze wydarzyć - zakończył atakujący.