W taki obrót sprawy wierzy trener rzeszowskiej ekipy Ljubomir Travica. - Do ostatniej piłki, która będzie dawała nam nadzieję - powiedział Gazecie Wyborczej. - Ostatnią rzeczą, jaką może zrobić trener, to pokazać drużynie, że już nie wierzy. U nas mówi się, że piłka jest okrągła i do tego momentu wszystko jest możliwe. Oczywiście wiem, w jakich okolicznościach się znaleźliśmy, że polegliśmy 0:3 w pierwszym meczu, a Trentino to najlepszy zespół świata.
Więcej w Gazecie Wyborczej.