II szkoleniowiec trzeciej obecnie drużyny Serie A1 zwrócił uwagę, że towarzyskie spotkanie pomiędzy polską i włoską drużyną stało na dobrym poziomie. Chwalił postawę bełchatowian szczególnie w bloku i obronie. Tomaso Totolo przekonywał, że Skra to zespół prezentujący światowy poziom. - Uważam, że mistrz Polski prezentuje porównywalny poziom do Trentino BetClic. Jeśli miałbym wskazać element, nad którym muszą bardziej popracować przed Final Four, to zdecydowanie jest nim przyjęcie mocnej zagrywki - mówił Włoch.
Totolo cieszył się, że mógł uścisnąć dłoń Danielowi Plińskiemu, z którym przyszło mu pracować w Polsce w Jastrzębskim Węglu. - Wzruszenie ogarnęło mnie zwłaszcza, gdy witałem się z "moim kapitanem” Danielem Plińskim. Miło było uścisną dłoń również pozostałym zawodnikom - dodał II trener Sisley'a Treviso.
Szkoleniowiec wspominał czasy pracy w Polsce z wielkim sentymentem. - Choć moja przygoda z polską siatkówką była krótka, wciąż noszę w sercu tamte chwile i wciąż mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane wrócić do Polski. Mój kontrakt z Sisleyem kończy się w tym roku. Cóż...czekam na telefon z Polski - powiedział Totolo.