Bartosz Janeczek: Widać progres w naszej grze

- Widać progres w naszej grze. Mam nadzieję, że w środę będzie jeszcze lepiej i przełamiemy niemoc - powiedział portalowi plusliga.pl atakujący AZS-u Częstochowa, Bartosz Janeczek. Bardzo dużo w kolejnym meczu Częstochowian będzie zależeć właśnie od formy tego zawodnika. Janeczek w drugim meczu rundy play-off przeciwko Asseco Resovii Rzeszów zdobył aż 29 oczek, a jego drużyna była bardzo bliska zwycięstwa.

Po gładkiej przegranej 0:3 z Resovią Rzeszów w pierwszym meczu fazy play-off, w obozie Częstochowian zrobiło się nerwowo. Dla zespołu spod Jasnej Góry była to już szósta z rzędu porażka w lidze. - Po każdym meczu rozmawiamy, analizujemy i staramy się wyciągać wnioski. Przed sobotnim pojedynkiem odbyliśmy rozmowę z Ryśkiem Boskiem, który nas mentalnie przygotowywał - powiedział Bartosz Janeczek, portalowi plusliga.pl.

Rozmowa motywacyjna poskutkowała. Częstochowianie w sobotnim meczu grali o niebo lepiej. - Myślę, że lepiej podeszliśmy do tego meczu, przede wszystkim w elemencie zagrywki. Nie wstrzymywaliśmy ręki i to zaprocentowało. Niestety odczuwamy spory niedosyt, bo była duża szansa wygrać, ale zabrakło takiego kończącego uderzenia, dwóch akcji na naszą korzyść. Cieszę się, że bardzo dobrze podeszliśmy do tego meczu, od początku skoncentrowani na maksa. Przegraliśmy bitwę ale nie całą wojnę, która wciąż trwa - kontynuował zawodnik.

Siódma porażka z rzędu na pewno siatkarzy AZS-u nie napawa optymizmem. Bartosz Janeczek wyraził jednak nadzieję, że jego drużynie w własnej hali uda się odmienić losy rywalizacji. - W Rzeszowie było bardzo blisko zwycięstwa, ale się nie udało. Jestem przekonany, że przy dopingu naszych kibiców, którzy są znacznie głośniejsi niż fani Resovii, w środę wygramy. Musimy zrobić wszystko, żeby przedłużyć rywalizację i przyjechać na piąty mecz do Rzeszowa - zakończył rozmowę z portalem plusliga.pl atakujący AZS-u.

Komentarze (0)