Kontrolna potyczka Aluprofu z MKS Dąbrowa Górnicza

Przed zespołami czołowej ósemki PlusLigi Kobiet po sezonie zasadniczym decydująca rozgrywka o mistrzostwo Polski. Drużyny przygotowują się do tej rywalizacji między innymi poprzez spotkania sparingowe. BKS Aluprof, lider tabeli po rundzie zasadniczej, rozegrał czterosetowy mecz z trzecią ekipą sezonu, MKS Dąbrowa Górnicza.

Korzystając z przerwy w ligowych rozgrywkach ekipa BKS Aluprof rozgrywa mecze kontrolne z siatkarkami z Dąbrowy Górniczej. W czwartek oba zespoły zmierzyły się w czterosetowej konfrontacji.

Na rozegranie takiej ilości setów trenerzy umówili się już przed spotkaniem. Mecz miał charakter treningowy i w obu drużynach dochodziło do zmian w składzie oraz ustawieniach. Premierowa odsłona, jak i kolejna partia padły łupem bielszczanek, następnie więcej do powiedzenia miały dąbrowianki.

- Dla nas mecz był okazją do szlifowania pewnych elementów przed fazą play-off. Takie potyczki są bez wątpienia korzystne dla obu zespołów, zwłaszcza w okresie, gdy trwa przerwa w rozgrywkach - powiedział po sparingu na łamach oficjalnej strony klubu BKS Aluprof Mariusz Wiktorowicz, szkoleniowiec bielskiego teamu.

W szeregach BKS Aluprof zabrakło podczas czwartkowego meczu Jolanty Studziennej i Heleny Horki, które dochodzą do pełni sprawności po doznanych urazach.

Rewanżowe starcie sparingowe obu ekip już w piątek. Odbędzie się ono na parkiecie w Dąbrowie Górniczej.

Komentarze (0)