Korzystając z przerwy w ligowych rozgrywkach ekipa BKS Aluprof rozgrywa mecze kontrolne z siatkarkami z Dąbrowy Górniczej. W czwartek oba zespoły zmierzyły się w czterosetowej konfrontacji.
Na rozegranie takiej ilości setów trenerzy umówili się już przed spotkaniem. Mecz miał charakter treningowy i w obu drużynach dochodziło do zmian w składzie oraz ustawieniach. Premierowa odsłona, jak i kolejna partia padły łupem bielszczanek, następnie więcej do powiedzenia miały dąbrowianki.
- Dla nas mecz był okazją do szlifowania pewnych elementów przed fazą play-off. Takie potyczki są bez wątpienia korzystne dla obu zespołów, zwłaszcza w okresie, gdy trwa przerwa w rozgrywkach - powiedział po sparingu na łamach oficjalnej strony klubu BKS Aluprof Mariusz Wiktorowicz, szkoleniowiec bielskiego teamu.
W szeregach BKS Aluprof zabrakło podczas czwartkowego meczu Jolanty Studziennej i Heleny Horki, które dochodzą do pełni sprawności po doznanych urazach.
Rewanżowe starcie sparingowe obu ekip już w piątek. Odbędzie się ono na parkiecie w Dąbrowie Górniczej.