Rywalizacja toczy się dalej - relacja ze spotkania AZS Białystok - Centrostal Bydgoszcz

Pronar Zeto Astwa AZS Białystok po wygranej w Bydgoszczy prowadził 1:0 w rywalizacji z Centrostalem. Bydgoszczanki jednak nie zniechęciły się porażką we własnej hali. W sobotę na wyjeździe zwyciężyły z Akademiczkami 3:0. Walka o prawo gry o piątą lokatę w lidze trwa nadal.

Anna Jawor
Anna Jawor

Spotkanie lepiej rozpoczęły białostoczanki, które po asie serwisowym Agnieszki Starzyk prowadziły 4:1. Podlasianki grały pewnie i na pierwszej przerwie technicznej miały trzy "oczka" przewagi nad zespołem Centrostalu Bydgoszcz (8:5). Bydgoszczanki nie potrafiły zniwelować strat do AZS-u, więc trener Piotr Makowski zdecydował się na zmiany w składzie. Na parkiecie pojawiły się Yana Sawoczkina oraz Izabela Kasprzyk. Zawodniczki te wniosły nową jakość do gry przyjezdnych i po chwili na tablicy wyników widniał remis po 14. Drużyna z Bydgoszczy po bloku Katarzyny Mróz na Katarzynie Wysockiej wyszła na czteropunktowe prowadzenie (15:19). Końcówka seta należała do Dominiki Kuczyńskiej z Centrostalu, która najpierw dobrze atakowała, a chwilę później popisała się asem serwisowym. Jej skuteczna zagrywka zakończyła pierwszą odsłonę meczu (20:25).

Podopieczne Piotra Makowskiego mocnym akcentem rozpoczęły drugiego seta. Bardzo czujnie grały na siatce. Zablokowały ataki Joanny Szeszko oraz Agnieszki Starzyk i prowadziły 5:1. Do walki próbowała poderwać swoje koleżanki Natalia Ziemcowa z AZS-u (4:7), ale bydgoszczanki zdawały się kontrolować przebieg tej odsłony spotkania (7:12). Akademiczki nie składały jednak broni. Zbicie Joanny Szeszko sprawiło, że białostoczanki traciły już tylko jeden punkt do ekipy Centrostalu (14:15). Wtedy przypomniała o sobie Patrycja Polak, która skutecznie atakowała (14:17). Dobrze prezentował się także Joanna Kuligowska (18:21) i zespół z Bydgoszczy pewnie wygrał 25:19.

W trzecim secie bydgoszczanki od początku narzuciły swój styl gry i trener AZS-u Wiesław Czaja był zmuszony do wzięcia czasu dla swojej drużyny (1:4). Blok Dominiki Kuczyńskiej dał dziewiąty punkt Centrostalowi (3:9). Białostoczanki starały się odrabiać straty (7:10), ale blok przyjezdnych był dla nich zaporą nie do przejścia (10:18). Sytuację próbowała jeszcze ratować Agnieszka Starzyk, która zapisała na swoim koncie kolejny punkt zdobyty bezpośrednio z zagrywki (12:18). Na niewiele się to jednak zdało. Bydgoszczanki nie dały odebrać sobie inicjatywy i zwyciężyły 25:15, a cały mecz 3:0.

W rywalizacji do dwóch zwycięstw jest remis 1:1. O tym, kto wywalczy prawo gry o miejsce piąte w lidze, zdecyduje niedzielne spotkanie. Początek tej konfrontacji o godzinie 18.00 w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 50 przy ulicy Pułaskiego 96 w Białymstoku.

Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Centrostal Bydgoszcz 0:3 (20:25, 19:25, 15:25)

AZS: Godos, Szeszko, Starzyk, Gierak, Wysocka, Ziemcowa, Saad (libero) oraz Gajewska, Właszczuk

Centrostal: Smak, Polak, Kuligowska, Kuczyńska, Mróz, Kowalkowska, Wysocka (libero) oraz Sawoczkina, Kasprzyk, Nowakowska, Pelc

MVP: Joanna Kuligowska

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×