Prezes Zenon Michałowski na razie nich chce udzielać żadnych informacji, ale Dominik Chlebowski, rzecznik prasowy, uchyla rąbka i wyjaśnia, iż trwają rozmowy z ludźmi, którzy chcieliby pomóc siatkarzom GTPS. Jednak do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia negocjacji, działacze nie chcą wypowiadać się na ten temat. Podkreślają tylko, że w ciszy i spokoju właśnie tworzy się nowy pomysł na siatkówkę w ich mieście. Mają nadzieję, że już wkrótce będą wiedzieć, jaki zbudują budżet i na jakich zawodników będą mogli sobie pozwolić.
Trzeba jednak działać szybko, bo rynek transferowy w mocnym tempie się kurczy. Zawodnicy GTPS mają podpisane kontrakty do końca maja. Większość z nich zadeklarowała chęć pozostania w gorzowskim klubie, ale czekają na rozwój sytuacji. Oczywiste jest jednak, iż , do wielu z nich już zapukały inne kluby z konkretnymi propozycjami.
Gorzowskich działaczy czeka nie tylko poszukiwanie nowych graczy, ale także nowego trenera. Wiadomo, że z przyczyn osobistych z funkcji szkoleniowca zrezygnuje Maciej Kowalczuk, który nie chce już łączyć trenowania pierwszoligowego zespołu z pracą zawodową. Dominik Chlebicki twierdzi, iż GTPS ma kilku kandydatów, a zespół poprowadzi raczej szkoleniowiec nie związany z miastem.