Pieczonka graczem Delecty

Wszystko wskazuje na to, że do Bydgoszczy powróci Stanisław Pieczonka. Marek Kaźmierczak, dyrektor urzędujący spółki "Łuczniczka", informuje, że wszystkie szczegóły umowy zostały już uzgodnione, choć formalnie kontrakt nie został jeszcze podpisany.

Pozyskanie Pieczonki to jeden z bardzo ważnych elementów budowy zespołu na najbliższy sezon. Trzeba przypomnieć, że wcześniej w Bydgoszczy zdecydowali się pozostać: słowacki trener Rostislav Chudik oraz dwaj jego rodacy Martin Sopko i Michał Cerven.

Podpisanie umowy z Pieczonką zwiększa też szanse na pozostanie w bydgoskim klubie Krzysztofa Janczaka, gdyż obaj zawodnicy są ze sobą zaprzyjaźnieni.

Działacze czekają teraz na decyzję środkowego Damiana Domonika, który miał się ostatecznie określić do końca tego tygodnia. Bydgoski klub nadal prowadzi rozmowy z potencjalnymi kandydatami na rozgrywających. Poza Marcinem Drabkowskim z Trefla Gdańsk, Delecta interesuje się Jarosławem Maciończykiem (29 lat, 190 cm) i Piotrem Lipińskim (29 lat, 195 cm) - w poprzednim sezonie zawodnikami Jadaru Radom.

Jarosław Maciończyk grał także w AZS Nysa, Energetyku Jaworzno i Górniku Radlin. Najbardziej utytułowany jest były reprezentant Polski - Piotr Lipiński, który karierę zaczynał w AZS Olsztyn. Ten zawodnik ma na swoim koncie siedem medali Mistrzostw Polski, w tym cztery tytuły mistrzowskie i trzy Puchary Polski z Mostostalem. Z tym klubem zajął także 3. miejsce w Lidze Mistrzów. Lipiński, w ostatnim sezonie w Kędzierzynie (2004/05), trenował pod okiem Rastislava Chudika, obecnego szkoleniowca Delekty. Na dwa sezony wrócił do Olsztyna, gdzie zdobył dwa brązowe medale Mistrzostw Polski.

Działacze Delecty czekają też na - zwołaną na dzisiaj - specjalną konferencję prasową w Jadarze Radom. Scenariuszy jest kilka, a jak podają tamtejsze źródła, niewykluczone jest nawet wycofanie się radomskiego zespołu z PlusLigi.

Komentarze (0)