Pierwsze spotkanie o prawo gry w kolejnym sezonie PlusLigi Kobiet rozpoczął się zdecydowanie lepiej dla pretendentek do występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trefl podszedł do konfrontacji bez respektu dla bardziej doświadczonych rywalek i uzyskał dość bezpieczną przewagę. Gospodynie w końcu doszły do głosu i wyrównały stan pojedynku, ale w końcówce więcej spokoju okazały sopocianki, które po ataku Natalii Nuszel mogły się cieszyć z wygrania pierwszej partii.
Nie chcąc popełnić błędu z premierowej odsłony, mielczanki wyszły skoncentrowane i gotowe do walki od pierwszej piłki. Przez długi czas nie miało to odzwierciedlenia w wyniku, który oscylował w granicach remisu. Decydujący cios gospodynie zdołały wyprowadzić w końcówce.
Kolejne dwie partie miały bliźniaczo podobne oblicze do poprzednich. Trzecia odsłona padła łupem przyjezdnych, a czwartą wygrały gospodynie. O pierwszym kroku do elity miał zadecydować tie-break.
W nim widmo porażki szybko zajrzało do oczów mieleckich kibiców. Trefl szybko wyszedł na prowadzenie, ale szybko zareagował trener Rafał Prus. Przerwa zastopowała dobrą serię sopocianek. Końcówka odbyła się już zdecydowanie pod dyktando Stali.
Klub z Podkarpacia odniósł pierwsze zwycięstwo w batalii o PlusLigę Kobiet. Do pozostania w elicie brakuje już tylko dwóch wiktorii. Kolejna szansa już w poniedziałek. O godzinie 18.00 rozpocznie się drugie spotkanie.
KPSK Stal Mielec - Trefl Sopot 3:2 (23:25, 25:20, 18:25, 25:22, 15:8)
Stal: Piątek, D.Wilk, Wojcieska, Ściurka, A.Wilk, Niedźwiecka, Durajczyk (libero) oraz Kwiatkowska, Ordak, Mieszała
Trefl: Reimus, Nuszel, Rzenno, Naczk, Kruk, Szymańska, Śliwa (libero) oraz Gorszyniecka, Kaliszuk, Sołodkowicz, Toborek
Sędziowie: Maciej Kolendowski (pierwszy), Paweł Burkiewicz (drugi)
Stan rywalizacji: 1:0 dla Stali