Walne zebranie w Białymstoku wiele wyjaśni, na razie ruch transferowy wstrzymany

Już za cztery dni, 31 maja, wielu siatkarkom AZS-u Białystok kończą się kontrakty. Sytuacja wydaje się być na chwilę obecną nierozwiązana, gdyż do czasu zaplanowanego na czwartek walnego zgromadzenia klub zawiesił działalność na rynku transferowym - informuje Gazeta Współczesna. Ze stolicy Podlasia odeszła jak na razie jedynie Weseła Bonczewa, która pełniła w teamie rolę drugiej rozgrywającej.

W tym artykule dowiesz się o:

W klubie z Białegostoku zmiany są nieuniknione. Mowa tu jednak nie tyle o kadrze zespołu, ile o składzie zarządu, który po czwartkowym walnym zgromadzeniu może się w dość znaczącym stopniu zmienić. Z pewnością nie pozostanie to bez wpływu na sytuację zawodniczek, z których wiele ma ważne kontrakty jedynie do 31 maja.

Na chwilę obecną ważne jest, by ruchy w zarządzie nie wpłynęły na stabilność władz, gdyż lada dzień powinny rozpocząć się rozmowy z poszczególnymi siatkarkami. Co ciekawe, Gazeta Współczesna podaje, iż trener Wiesław Czaja zaplanował okres roztrenowania do 20 czerwca. Oznacza to, że klub liczy na to, iż na początku zawodniczki zdecydują się brać udział w treningach bez nowych kontraktów.

Jedyną zmianą, jaka się dotychczas w stolicy Podlasia dokonała, było odejście drugiej rozgrywającej. 20-letnia Weseła Bonczewa wróciła do Bułgarii. Na jej miejsce przyjść może siatkarka z Białorusi. Istnieje również możliwość, że do klubu powróci Lucie Muhlsteinova, która ostatni sezon spędziła w Olympiacosie Pireus.

Komentarze (0)