- Sprawa jest już przesądzona - powiedział na antenie Park FM prezes ZAKSY Kazimierz Pietrzyk wyjaśniając, że Michałowi Masnemu skończył się już kontrakt, natomiast wciąż ważną umowę miał Grzegorz Pilarz.
- Myślę, że nie byłaby to komfortowa sytuacja dla Masnego, że w drużynie byłoby dwóch rozgrywających na wysokim poziomie. Z różnych względów, również finansowych, zdecydowaliśmy się zostać z Pilarzem - wyjaśnił Pietrzyk.
Rzeczywiście, wydaje się, że tej klasy zawodnik jak Michał Masny nie byłby zadowolony z roli drugiego rozgrywającego. To, że pierwszym będzie Paweł Zagumny raczej nie podlega dyskusji. Bardzo prawdopodobne jest, że Masny po odejściu z ZAKSY trafi do Delekty Bydgoszcz, która zabiega o jego pozyskanie w miejsce Pawła Woickiego.