Dziennikarze Gazety Współczesnej skontaktowali się z europejską federacją siatkówki, by zaczerpnąć informacji na temat oficjalnego stanowiska CEV co do ewentualnej gry Pronaru Zeto Astwy AZS Białystok w Challenge Cup.
Dyrektor rozgrywek CEV, Jean-Paul Romme, wyjaśnił szybko wszelkie wątpliwości. - Polska nie otrzyma sześciu miejsc w europejskich pucharach, ponieważ taka możliwość nie istnieje - zdementował plotki na temat białostockiego teamu.
Przypomnijmy, iż temat wywołało przyznanie Muszyniance tzw. dzikiej karty na występy w Lidze Mistrzyń. Sprawiło to, iż zwolniło się polskie miejsce w CEV Cup, które przypadło w tej sytuacji Centrostalowi Bydgoszcz. Do wyjaśnienia pozostawała więc kwestia gry polskich zawodniczek w Challenge Cup. Naturalnymi kandydatkami (po wycofaniu się z rozgrywek PTPS-u Piła) były właśnie siatkarki z Białegostoku.
Więcej w Gazecie Współczesnej.