Rosja - Egipt 3:1 (26:24, 22:25, 25:21, 25:15)
Rosja: Połtawski (12), Chtiej (12), Grankin (1), Bierieżko (11), Muserskij (11), Astaszenkow (10), Komarow (libero) oraz Kazakow, Birjukow (1), Makarow (1) i Michajłow (4)
Egipt: Ahmed (4), Abdelhay (19), Ahmed Abdel (8), Youssef (5), Atia (6), Badawy (12), Alaydy (libero) oraz Abd El kader (1), Abdalla, El Kotb i El Daabousi
Trochę problemów mieli reprezentanci Rosji z Egiptem. Zwłaszcza w drugim secie, którego przegrali do 22.
Pierwszy set był grą błędów, ostatecznie mniej popełnili ch Rosjanie, którzy wygrali na przewagi, do 24. W drugim popełniali sporo błędów, a w zespole z Egiptu wiele piłek kończył Ahmed Abdelhay (ostatecznie zapisał na swoim koncie 19 oczek).
W trzecim secie Rosjanie wygrali jedna dosyć pewnie, do 21, a w czwartym nie mieli żadnych problemów, o czym świadczy wygrana do 15. Znowu w zespole rosyjskim świetnie spisał się środkowy, Dmitrij Muserskij, który zdobył 11 punktów. Aż pięciu reprezentantów Sbornej zapisało na swoim koncie powyżej 10 oczek.
Moim zdaniem, byliśmy zbyt pewni siebie przed tym spotkaniem. Egipcjanie nas za to ukarali, pokazując jak grać w siatkówkę. Na szczęście w połowie meczu odnaleźliśmy nasz rytm gry i wszystko od tego momentu poszło dla nas bardzo łatwo, powiedział po meczu kapitan zespołu, Aleksiej Kazakow