Ponownie kibice zgromadzenie w hali w Incheon byli świadkami zaledwie trzysetowego pojedynku, w którym ich zawodnicy ponownie musieli uznać wyższość reprezentacji Bułgarii.
Koreańczycy rozpoczęli w składzie z młodym przyjmującym Jun-Bum Parkiem, który zastąpił Sung-Min Moona. Jednakże, tak jak w pierwszym spotkaniu tych drużyn, brązowi medaliści Mistrzostw Świata byli lepsi od swoich rywali w bloku, wykorzystując swoje parametry wzrostowe prezentując się bardzo dobrze w ataku.
Choć w trzecim secie, pojawiła się ogromna szansa na wygranie choćby jednej partii w tegorocznej edycji Ligi Światowej. Podopieczni Chi-Yong Shina prowadzili 5:0, ale nie utrzymali tej przewagi do końca, przegrywając w trzeciej partii 22:25 i całe spotkanie 0:3.
Jest to już czwarta porażka Koreańczyków z Południa, którzy nie ugrali jeszcze seta, na pocieszenie pozostaje fakt, iż w tym meczu zdobyli najwięcej punktów ze wszystkich czterech spotkań (65).
Najlepiej punktującym zawodnikiem okazał się Władimir Nikołow, zdobywca 15 oczek. W ekipie rywali najlepiej punktował Hak-Min Kim (14). Olbrzymią przewagę Bułgarzy wypracowali w bloku, po którym zdobyli 11 punktów przy zaledwie 5 rywali. Z kolei Koreańczycy lepiej zagrywali, posyłając na stronę rywali 5 asów, Bułgarzy tylko 4.
- Gratuluję zespołowi Korei, bo zagrał lepiej niż w pierwszym spotkaniu. Ich występ był dobry. My jednak osiągnęliśmy nasz cel. Zdobyliśmy 6 punktów w potyczce z Koreą. To był dla nas bardzo ważne. Teraz musimy kontynuować tę drogę - powiedział kapitan reprezentacji Bułgarii, Władimir Nikołow.
Korea Płd. - Bułgaria 0:3
(22:25, 21:25, 22:25)
Korea: Young-Soo Shin, Sun-Soo Han, Hak-Min Kim, Hee-Jin Ko, Yo-Han Kim, Hyun-Yong Ha, Jun-Bum Park, Oh-Hyun Yeo (libero) oraz Tae-Woong Choi, Yung-Suk Shin, Kang-Joo Lee, Sung-Min Moon, Dong Jin-Kang.
Bułgaria: Andriej Żekow, Matej Kazijski, Władimir Nikołow, Victor Josifow, Todor Aleksiew, Teodor, Nikołaj Nikołow, Salparow (libero) oraz Teodor Todorow, Metodi Ananiew, Vladislav Iwanow.