Reprezentacja Polski podczas minionego weekendu "Światówki" zapisała na swoim koncie pierwsze dwa zwycięstwa nad reprezentacją Argentyny. - Cieszę się, że udało nam się wygrać, bo taki był plan. Chcemy awansować do finału - mówił Zbigniew Bartman. Miejscowi kibice jednak bardziej przejmowali się występami swoich piłkarzy w RPA aniżeli meczami argentyńskich siatkarzy z kadrą Daniela Castellaniego. - Argentyńczycy rzeczywiście bardziej kochają futbol - zdecydowanie potwierdził Bartman.
Według przyjmującego reprezentacji Polski mecze z Argentyną były bardzo trudnym doświadczeniem z powodu ciężkich warunków panujących w hali. - W hali było bardzo zimno. Cały tydzień trenowaliśmy ubrani w dresy, bo było tylko 10-12 stopni Celsjusza. Tak samo jak na zewnątrz - powiedział Bartman. W grze biało-czerwonych można jednak już doszukiwać się pozytywnych symptomów. - Chyba wszyscy widzą, że potrzebujemy trochę czasu na zgranie. Ostatni tydzień treningów naprawdę bardzo dużo nam dał. Zagraliśmy nieźle blokiem, a w pierwszym starciu w San Juan świetnie spisywaliśmy się w defensywie - dodał na koniec.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)