Grupa E: Argentyna, Serbia, Brazylia
O Argentynie nie chce mi się nawet wspominać. Niektórzy twierdzą, że ten zespół ma potencjał, zachwycają się świetnym libero. Jednak ja nic takiego nie zauważyłem i stawiam, że gospodarze imprezy zajmą w tej grupie ostatnie miejsce. Serbowie są za to zespołem w przebudowie. Mają kilku utalentowanych graczy, ale trzeba poczekać aż ci zawodnicy zaskoczą. Wychodzi więc, że w tej grupie jest tylko jeden kandydat do pierwszego miejsca – Brazylia. Pytanie tylko czy drużyna z Kraju Kawy za wszelką cenę będzie chciała wygrać cały turniej, czy skupi się w tym roku tylko na mistrzostwach świata.
Grupa F: Włochy, Rosja, Kuba
Zdecydowanie ciekawsza grupa. Powinienem trzymać kciuki za Kubańczyków, bo pokonali przecież Polaków. To zespół mający ogromny potencjał, ale też grający bardzo emocjonalnie. Rosjanie jak zwykle są mocni. Ciekawe tylko, czy będą chcieli wygrywać za wszelką cenę, bo to od zawsze był ich największy problem. Nie wierzę jakoś we Włochów, dlatego ich w ogóle nie liczę. O zwycięstwo powalczą Kuba z Rosją i grupę wygrają ci pierwsi.
Kto wygra turniej?
Stawiam na finał Kuba – Brazylia i nie ukrywam, że liczę na sensację. Brazylia jest od kilku lat drużyną nie do ogrania. Poza wpadką z USA na igrzyskach wygrywa wszystko. Trener Kuby zdaje sobie jednak sprawę, że gdyby kilka siatkarzy w ostatnich latach nie opuściło reprezentacji ten zespół byłby potęgą. Jednak nawet bez nich jest niesamowicie mocny, dlatego stawiam, że pokona Canarinhos.
Wszystkie kursy dostępne są na bwin. Zarejestruj się i zgarnij bonus!