Drużyna Delecty Bydgoszcz zamknęła skład na sezon 2010/2011. Z klubu odeszło kilka znaczących nazwisk, m.in. Piotr Gruszka, ale w zamian pozyskano godnych następców. - Transfery są bardzo ciekawe. Michał Masny pokazał w ostatnich trzech sezonach, że jest jednym z najlepszych rozgrywających w PlusLidze. Myślę, że po stracie Pawła Woickiego na rozegraniu nie będzie to osłabienie. Odszedł Piotrek Gruszka, zastąpi go zawodnik, który gra w reprezentacji Finlandii i jest podstawowym przyjmującym. Będzie chciał pokazać się na rynku polskim, ponieważ jest to nowy kraj dla niego i każdy zawodnik, który przychodzi chce się pokazać z jak najlepszej strony - uważa Marian Kardas, drugi szkoleniowiec bydgoszczan.
W nowym sezonie drużyny PlusLigi będą musiały przystosować się do nowego systemu rozgrywek, który będzie je obowiązywał. Jak te zmiany ocenia Marian Kardas? - Nowy system będzie męczący dla zespołów, które grają w Lidze Mistrzów i Europejskich Pucharach. Mecz w tygodniu i w weekend będzie innym graniem. Trzeba dokładnie przygotować mikrocykle, przeanalizować kiedy ma być siłownia lub wyjazd na mecz. Będzie to dla wszystkich drużyn nowość. Więcej na ten temat będzie można powiedzieć po zakończeniu sezonu - wyjaśnia szkoleniowiec.
Zespół Delecty Bydgoszcz na sezon 2010/2011 został już oficjalnie zaprezentowany. Jednak do rozpoczęcia rozgrywek zostało jeszcze sporo czasu, stąd w planach działaczy i trenerów jest jeszcze obóz przygotowawczy oraz sparingi. - Do 5 września trenujemy na własnych obiektach, następnie wyjeżdżamy na dwa tygodnie do Kielnarowej. Po tym okresie ponownie będziemy trenować w Bydgoszczy. Rozegramy mecze z Częstochową w Poznaniu, następnie turniej w Ełku, Olsztynie, mecze z Bełchatowem w Poznaniu i Bydgoszczy. Będąc w Kielnarowej zagramy sparingi z Resovią - tłumaczy były reprezentant Polski, a obecnie trener.