W wywiadzie dla portalu plusliga.pl Daniel Castellani zdradził, iż na mecze towarzyskie z Brazylią chce wziąć już czternastkę na MŚ. - Jeszcze tydzień temu myślałem, że lepiej zabrać szesnastu zawodników. Dziś uważam, że lepiej dla wszystkich będzie wytypować już teraz grupę czternastu osób i na nich skupić pracę.
Skład jest już prawie skompletowany. Szkoleniowiec zna go w 95 proc. Przemyślał wszystko dokładnie i wziął pod uwagę każdy szczegół. - O tym, kto pojedzie do Włoch decydują też treningi, to co ja widzę na co dzień, a czego nie można zobaczyć podczas meczu. Nie zależy też wyłącznie od indywidualnego poziomu zawodnika, ale od tego, w jakim stopniu może on być przydatny drużynie, od jego współpracy z innymi graczami. To musi być wybór najlepszy dla dobra zespołu - zapowiedział trener.
Z obsadzeniem jakiej pozycji sztab szkoleniowy ma jeszcze kłopoty? - W kwestii środkowych mam już właściwie jasność - mówi Castellani. - Najważniejszy problem do rozwiązania to liczba atakujących i przyjmujących, właściwie ostatni, który musimy rozstrzygnąć. Pozostaje zatem pytanie czy do Włoch poleci trójka atakujących czy piątka przyjmujących.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)