Wśród wykładowców znaleźli się: Robert Bałuszyński (trener II zespołu Resovii Rzeszów, asystent Ljubomira Travicy), Krzysztof Felczak (trener MOS Wola, były trener młodzieżowej reprezentacji Polski), Daniel Lecouna (trener przygotowania siłowego reprezentacji Polski), Andrzej Lemek (przewodniczący Wydziału Sędziowskiego PZPS) oraz Ryszard Biernat (absolwent AWF w Warszawie z tytułem doktora i specjalizacją w zakresie rehabilitacji ruchowej). Nie zabrakło także szkoleniowców najlepszych teamów na świecie, czyli Bernardo Rezende, Daniela Castellaniego i Silvano Prandiego.
- Burza myśli, ciekawe prezentacje trenerów znanych i uznanych na całym świecie - to tylko pomaga w rozwoju polskiej siatkówki. Trener jest trochę jak chirurg - nie może zdobyć dyplomu i zakończyć na tym nauki. Cały czas musi się douczać, szukać nowych rozwiązań, korzystać z rad bardziej doświadczonych kolegów - stwierdził na łamach plusliga.pl Dariusz Marszałek, trener Siatkarza Wieluń, jednocześnie podkreślając, że duże wrażenie wywarł na nim wykład Bernardo Rezende, szkoleniowca Canarinhos.
Trener Brazylii opowiadał między innymi o tym jak buduje się zespół na boisku i poza nim, zdradzając ciekawostki na temat chociażby organizowania swoim graczom treningów już o szóstej rano. - Wiem też, że gdy w Niemczech przyjechali na trening, a hala była zamknięta, to trenowali na parkingu. Tak się buduje mentalność mistrzów świata - komentował z uznaniem Marszałek. - Brazylijczycy to doskonały przykład współpracy i wzajemnego szacunku. Może zbyt wylewnie pokazują to na boisku, ale to już kwestia temperamentu i kultury. W każdym razie Rezende wykonał tam wielką robotę i moim zdaniem Brazylijczycy jeszcze co najmniej przez kilka lat będą dominować na światowych parkietach - dodał.
Konferencja w Bydgoszczy była jedną z trzech, które są zaplanowane na najbliższy okres. Szkoleniowcy klubów PlusLigi i PlusLigi Kobiet muszą uczestniczyć w co najmniej dwóch, by potwierdzić licencję na kolejny sezon.