Jak informuje Przegląd Sportowy, Daniel Castellani wciąż nie zdecydował się, czy wziąć na MŚ Michała Bąkiewicza czy Jakuba Jarosza. Obecność tych zawodników na turnieju we Włoszech będzie zależeć od koncepcji jaką obierze trener kadry. Jeżeli selekcjoner będzie chciał mieć w drużynie pięciu przyjmujących, to w Polsce zostanie Jarosz. Natomiast wybór składu z trzema atakującymi oznacza, że to Bąkiewicza nie zobaczymy na mundialu. - Od wielu lat balansuję na krawędzi i myślałem, że już się do tego przyzwyczaiłem. Za każdym razem z niecierpliwością czekam jednak na decyzję trenera. Trudno się przecież nie denerwować kiedy na czymś tak bardzo ci zależy - powiedział Bąkiewicz Przeglądowi Sportowemu.
Walka o miejsce w składzie toczy się również pomiędzy Patrykiem Czarnowskim oraz Piotrem Nowakowskim. Obaj mają równe szanse na wyjazd do Włoch.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)