Ewelina Polak: Wierzymy, że z Włoszkami też damy sobie radę

Podopieczne Zbigniewa Krzyżanowskiego do tej pory w rywalizacji podczas mistrzostw Europy zgromadziły na swoim koncie po jednej porażce i jednym zwycięstwie. Polskie juniorki pokonały reprezentację Węgier oraz przegrały ze Słowacją. - To jest turniej i nawet po jednym nieudanym meczu ze Słowacją gramy dalej - zaznacza Ewelina Polak, kapitan drużyny.

W tym artykule dowiesz się o:

Siatkarki Zbigniewa Krzyżanowskiego z pewnością już wymazały z pamięci swoje premierowe spotkanie podczas mistrzostw Europy z reprezentacją Słowacji, która pokonała biało-czerwone 3:1. W kolejnym pojedynku z siatkarkami Węgier lepsze okazały się już polskie juniorki. - Dobrze, że udało się wygrać 3:0, to najbardziej cieszy - zaznacza kapitan polskiego zespołu, Ewelina Polak. - Dziewczyny z Węgier od początku nie odpuszczają, wiedzą, że tu jest ich jakaś szansa i próbują walczyć o każdą piłkę. Natomiast my zagrałyśmy w tym meczu bardzo dobrze - przede wszystkim bardzo konsekwentnie w zagrywce i to nas najbardziej cieszy - stwierdziła.

Przed Polkami teraz batalia z Włoszkami. Jak szanse biało-czerwonej reprezentacji ocenia Ewelina Polak? - Myślę, że na ten mecz trzeba wyjść z wiarą, nadzieją i otwartą głową, a na pewno będzie dobrze. Nie oddamy tu żadnej piłki. To jest turniej i nawet po jednym nieudanym meczu ze Słowacją gramy dalej i wierzymy, że z Włoszkami też damy sobie radę - dodała na koniec z nadzieją.

Komentarze (0)