Czy Joanna Wołosz poradzi sobie na MŚ?

Trener Jerzy Matlak zaskoczył wszystkich swoimi powołaniami do kadry. W składzie polskiej reprezentacji zabrakło miejsca dla Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty oraz Katarzyny Skorupy. Rezygnacja z rozgrywającej BKS-u Aluprofu sprawiła, że na zgrupowaniu w Szczyrku musiała się stawić Joanna Wołosz.

Decyzje personalne Jerzego Matlaka mogą okazać się bardzo ryzykowne. W polskiej kadrze są obecnie tylko dwie rozgrywające: Milena Sadurek oraz Joanna Wołosz. Sadurek ma pewne miejsce w składzie. Wątpliwości mogą dotyczyć młodej zawodniczki Gwardii Wrocław, która dopiero zaczyna swoją przygodę z dorosłą siatkówką. Szkoleniowiec naszej reprezentacji zastanawia się, czy Wołosz poradzi sobie na mistrzostwach świata.

- Po rezygnacji ze Skorupy zostały tylko Milena Sadurek i młodziutka Joanna Wołosz. Musimy mieć jakąś alternatywę na wypadek kontuzji jednej z nich lub słabszej dyspozycji Wołosz. To wielki talent, ale nie ma pewności, że dziewczyna stanie na wysokości zadania - powiedział Matlak Przeglądowi Sportowemu.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (0)