Kibice reprezentacji Polski w siatkówce, którzy udadzą się 23 września na mistrzostwa świata do Włoch mogą zasiąść do jednego samolotu razem z naszymi siatkarzami. Wszystko przez to, iż kadra Polski podróżuje samolotami rejsowymi.
- Nie przypominam sobie, byśmy kiedyś czarterowali samolot dla jakiejkolwiek kadry. Zaskoczył mnie pan... Cóż, może powinniśmy o tym pomyśleć, ale przecież połączenie nie jest takie złe. Do Brazylii posłaliśmy ich pierwszą klasą, tak nie lata się nawet wtedy, gdy płaci FIVB. A w przypadku mundialu? Cóż, Brazylijczycy też nie latają własnym samolotem. Nie szukajmy dziury w całym. Ktoś z siatkarzy coś powiedział, miał pretensje? Bo nie jest pan pierwszą osobą, która dzwoni do mnie z tym pytaniem. Zaraz pewnie zapyta pan, czy reprezentanci nie mają za mało koszulek? - twierdzi prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Mirosław Przedpełski.
Z obozu Polaków w Spale dochodzą głosy, iż dostawca sprzętu ograniczył ilość koszulek dla reprezentantów kraju. - Nasz kontrakt z dostawcą sprzętu opiewa na dwa miliony złotych. To naprawdę góra koszulek i innych części stroju. Zapraszam do magazynu w Spale. Jest pełny - zapewnia jednak Przedpełski.
- To co mamy, to naprawdę bardzo dużo. Zresztą jeśli komuś czegoś brakuje, może zawsze poprosić o dodatkowy sprzęt i na pewno go dostanie - zaznacza menedżer reprezentacji Polski Witold Roman.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)