Francuzi liczą na dobry wynik podczas najbliższego mundialu. Jednak ich postawa podczas ostatniej Ligi Światowej nie napawa optymizmem. Wygrali zaledwie pięć spotkań przy siedmiu porażkach, w tym ze słabymi Chińczykami. Co było powodem tak słabej dyspozycji Trójkolorowych podczas LŚ 2010? - Myślę, że naszym największym problemem był brak wystarczającej ilości czasu, który moglibyśmy poświęcić na przygotowania. Większość graczy dołączyła do drużyny dopiero na dziesięć dni przed inauguracją Ligi Światowej. Dodatkowo, każdy z nas miał za sobą ciężki sezon rozgrywany w klubie, wszyscy byliśmy więc zmęczeni - twierdzi Guillaume Samica, przyjmujący reprezentacji Francji.
Jaki cel stawiają sobie podopieczni Philippe'a Blaina na zbliżające się mistrzostwa świata? - Chcemy wygrywać mecz po meczu, aby ostatecznie dostać się do półfinałów i mieć szansę na zdobycie medalu. Mam nadzieję, że uda nam się osiągnąć na tym turnieju jak najlepszy rezultat - zaznacza Francuz.
Francuzi zmierzą się na mundialu ponownie z reprezentacją Chin, a także z Czechami. Ostatnim z rywali Trójkolorowych w grupie będzie silna ekipa Bułgarii. - Szczerze mówiąc nie wiem zbyt wiele na temat reprezentacji Bułgarii, ponieważ od bardzo długiego czasu moja drużyna nie mierzyła się z tym przeciwnikiem. Jestem jednak pewien, że podobnie jak co roku, Bułgaria ma bardzo silny zespół, który jest mieszanką dobrych młodych zawodników i doświadczonych graczy, na pewno więc będzie drużyną trudną do pokonania - uważa Samica.