Ivan Castellani: Będę kibicował Polsce!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ivan Castellani jest synem trenera polskiej reprezentacji Daniela Castellaniego. Opowiada o podążaniu podobną drogą, którą wybrał ojciec. W przyszłości młody atakujący chciałby zagrać w polskiej lidze, a na mistrzostwach świata we Włoszech kibicował będzie... Polsce.

W tym artykule dowiesz się o:

Obecny trener reprezentacji polski siatkarzy, Daniel Castellani to ikona argentyńskiej siatkówki, był jej kapitanem i medalistą olimpijskim. Ivan Castellani również obrał podobną drogę kariery, podążając śladami ojca, jednak nie jest to zadanie łatwe. - Nie czuję ciężaru z tego powodu. Jestem dumny z osiągnięć mojego taty. Czasem zdarza się, że nowo poznani ludzie pytają mnie o relacje z "tym Castellanim". Ale traktuję to zupełnie naturalnie - powiedział na łamach Magazynu Sportowego młody Castellani.

Syn opiekuna polskiej reprezentacji miło wspomina również dzieciństwo w rodzinie zawodowego siatkarza. - Urodziłem się we Włoszech, kiedy ojciec tam grał, ale trzy lata później wróciliśmy do Argentyny, do Buenos Aires. Tata został już trenerem i pamiętam, że miał dla nas dużo czasu, często bywał w domu. Uczył mnie grać w siatkówkę w naszym ogrodzie. Miałem wtedy siedem czy osiem lat - dodaje z sentymentem.

W rodzinie trenera sporo mówi się o Polsce, o tradycyjnej polskiej kuchni, którą Ivanowi przypadła do gustu. - Ja polubiłem polskie jedzenie. Kłopoty mam tylko z kolacjami, bo u nas są one bardzo obfite i podawane znacznie później, około godziny 22 - smuci się atakujący juniorskiej reprezentacji Argentyny.

Młody Castellani dodaje, że chciałby spróbować swoich sił w polskiej lidze, jednak wyjazd od Europy musi jeszcze odłożyć w czasie. - Ponieważ... mam dopiero 19 lat. Poza tym na mojej pozycji, atakującego, generalnie szuka się zawodnika doświadczonego, bardzo silnego. To najważniejszy gracz drużyny. Liga argentyńska jest o wiele słabsza, tam mam większe szanse na regularną grę. Ale gdy będę starszy, zacznę szukać jakiegoś klubu w Europie, może właśnie w Polsce... - zastanawia się syn trenera.

Ivan Castellani z zapartym tchem śledzi mistrzostwa świata w siatkówce. Komu będzie kibicował gdy Argentyna spotka się z Polską? - Polsce, ale nikt w Argentynie nie może się o tym dowiedzieć! - dodaje na zakończenie.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)