Będzie ciężko, ale wierzę, że awansujemy do PlusLigi - rozmowa z Enrique de la Fuente, przyjmującym Lotosu Trefla Gdańsk

Enrique de la Fuente to nowy zawodnik Trefla Gdańsk. Były mistrz Europy z 2007 roku ma wspomóc klub z Wybrzeża swoim doświadczeniem i ograniem, by w przyszłym roku Gdańsk mógł ponownie występować w rozgrywkach Plusligi. Na razie jednak, siatkarz musi poczekać na swój debiut na polskich parkietach, jako że nabawił się kontuzji kostki.

Anna Kossabucka: Jak nabawiłeś się tej kontuzji i jak długo jeszcze będziesz musiał pauzować?

Enrique De la Fuente: Noga wygląda dobrze. Muszę jeszcze ponosić jeden opatrunek. Potem jeszcze zdjęcie radiologiczne i myślę, że za 10 dni wracam do treningów. Jak się nabawiłem tej kontuzji? To było całkiem zabawne. Śpieszyłem się. Chciałem pojechać po żonę na trening i ... na mojej drodze pojawiły się schody, których nie powinno być (śmiech). Nie, tak na prawdę to przez pośpiech. Potknąłem się i stało się.

Widziałeś już mecze kolegów z drużyny. Jakbyś ocenił obecną dyspozycję Trefla?

- Trzeba wszystko przygotowywać powoli. Nie ma pośpiechu. My musimy być gotowi na play-offy, więc obecne wyniki nie są ważne. Musimy być po prostu skupieni na swojej grze. Dopiero w play-offach zacznie się poważna walka.

Turniej rozegrany w Gdańsku przed sezonem wypadł obiecująco dla gdańszczan.

- To prawda. Nie udało się wygrać, ale poziom PlusLigi to dla nas jeszcze coś nieosiągalnego. My przygotowywaliśmy się do I ligi, dlatego nie mieliśmy większych szans z Warszawą, choć pokonanie Olsztyna to i tak spore osiągnięcie. Wierzę w tą drużynę. Jestem pewien, że stać nas na podobną grę za rok, kiedy to my, ciesząc się z awansu, będziemy przygotowywać się do sezonu PlusLigi. Dzięki takim turniejom natomiast możemy wiele nauki wynieść z takich spotkań. W dodatku możemy się przygotować do naszych rozgrywek, ograć się. To wszystko da efekty później.

Od twojej osoby będzie wiele zależało. Gdańskie środowisko siatkarskie oczekuje się od ciebie bardzo wiele i tylko czeka na twoje występy.

- Ale ja także oczekuje od siebie wiele (śmiech). Doskonale wiem o co tutaj walczymy, co ja mam robić. Byłem tego świadom przychodząc tutaj. Cel jest oczywisty – wygrywać, awansować do PluLigi. Zobaczymy jak będzie. Myślę, że jest to oczywiście możliwe, ale będzie niezwykle ciężko – zespoły są dobrze przygotowane i one także będą walczyć o awans. Wierzę jednak, że z pomocą publiczności i mediów, które będą nas wspierać uda się nam wykonać plan na ten sezon.

W takim razie jaka będzie twoja rola w drużynie. Na pewno będzie ona czymś więcej niż po prostu zadaniami przyjmującego?

- Wiem, że będę postrzegany jako lider. Ja patrzę na to inaczej. Chcę pomóc młodszym zawodnikom, mniej doświadczonym na boisku, wybierać dobre rozwiązania. Na treningach jest czas na naukę – tam mogę pomagać, bo mam doświadczenie. Na boisku będzie już zupełnie inaczej. I ja nie zawszę skończę piłkę. Tam będzie się liczyła drużyna.

W swojej karierze zwiedziłeś już kilka lig, poznałeś organizację w wielu klubach. Jakbyś ocenił Trefla. Czego tutaj jeszcze brakuje?

- Czego tu brakuje? Na dzień dzisiejszy widać jedynie nieliczne braki organizacyjnie. I tak uważam, że jak na I ligę klub jest bardzo dobrze zarządzany. Myślę, że jak zespół będzie polepszał się pod względem technicznym, to i organizacyjnie także. Ale to wszystko jest normalne. W takim miejscu po prostu się znajduje Trefl obecnie.

Patrząc na występy swoich kolegów z reprezentacji nie chciałbyś ponownie nałożyć koszulki w barwach narodowych?

- Nie. I tak i nie. Troszkę oczywiście. Ale ja już w tej kadrze swoje zrobiłem. Teraz trzeba przekazać pałeczkę nowym zawodnikom, którzy także chcą osiągnąć sukces. W tej chwili to od nich będzie się oczekiwało wyników. To ich czas. Ja mogłem jeszcze pograć dwa lata, ale lepiej, że tak się nie stało. Do gry weszli młodsi ode mnie i to oni są już teraz tymi bardziej doświadczonymi w kadrze. Zdobywają doświadczenie, ogrywają się by za dwa lata znów nasza reprezentacja osiągała sukcesy.

Na mistrzostwach świata Hiszpania spisuje się jednak bardzo dobrze.

- Tak, to faktycznie zaskoczenie. Pamiętam jak mówiłem ci przed turniejem, że ta reprezentacja nic nie osiągnie.

No bo sezon reprezentacyjny nie był dla was udany.

- Tak. Przegrane kwalifikacje do mistrzostw Europy, słaby występ w Lidze Europejskiej. Owszem, nie było w tym roku dobrych wyników. Przyczyną jest właśnie ta zmiana pokoleniowa. Obecnie grają młodzi zawodnicy, którzy nie występowali nigdy na takim poziomie. Potrzeba im czasu, by przyzwyczaić się do gry na tak wysokim poziomie, oswoić się z presją wyników. Jestem jednak teraz bardzo dumny z chłopaków. Zwycięstwo z Rosją, obojętne jaka była ich postawa, to zawsze wielka sprawa. Przypomina się turniej w Moskwie i pamiętny finał z 2007 roku.

Kontynuując wątek mistrzostw świata - jakbyś je ocenił? O formułę już nie pytam, bo chyba nikt nie wypowiada się o niej przychylnie.

- Od strony sportowej to faktycznie dziwne zawody. Oczywiście formuła mi się nie podoba, głównie dlatego, że wysiłek, który jest potrzebny do wygrania meczu jest tutaj bezwartościowy. Tak to było w przypadku Polaków. Zagraliście uczciwe, fajne mecze w grupie, by to w ogóle nie zostało docenione. Tak nie może być. Zawsze jest tak, że trenerzy zmieniają składy, to zrozumiałe, ale formuła nie powinna im ułatwiać decyzji o poddaniu meczu. to zupełnie nie po sportowemu.

Wracając do tematów klubowych - widziałeś wiele miejsc w swoim życiu. Jak podoba ci się Gdańsk?

- Muszę przyznać, że bardzo mi się tutaj podoba. Oprócz tego, że miasto jest naprawdę ładne, to i ludzie są sympatyczni. Nie mam problemów "aklimatyzacyjnych", jest tutaj naprawdę podobnie jak w Hiszpanii, dlatego wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Nikt nie będzie chyba sobie zadręczał głowy wynikiem z Jadarem? Przygotowujecie się do play-offów, by tam pokonać radomian?

- Tak, to jest najważniejsze. Nic innego nie będzie się liczyło. W zeszłym roku Trefl grał dobrze w sezonie zasadniczym a przegrał mecz z Kielcami o awans. My nie pozwolimy, by taka sytuacja się powtórzyła. Musimy pracować ciężko, by dostać się do play-offów i tam zaprezentować naszą najlepszą formę. Czy wejdziemy tam jako pierwsi czy ostatni, nie ważne. Dopiero tam zaczyna się walka o awans. Myślę jednak, że jest to wszystko możliwe i jestem przekonany, że wywalczymy awans i za rok będziemy przygotowywać się już do PlusLigi.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.