Jakub Oczko: To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu

Tytan AZS Częstochowa przegrał we własnej hali 2:3 z Delektą Bydgoszcz na inaugurację sezonu 2010/11. Do kadry akademickiego zespołu powrócił po trzyletniej nieobecności Jakub Oczko, który dość dobrze zaprezentował się w roli zmiennika pierwszego rozgrywającego, Fabiana Drzyzgi.

Jakub Oczko powrócił do częstochowskiego klubu po trzech latach nieobecności. W tym czasie reprezentował barwy zespołów z Kędzierzyna-Koźla, Bydgoszczy i Olsztyna. Jednak to w barwach AZS-u Częstochowa święcił swoje największe sukcesy, zdobywając medale mistrzostw Polski. W aktualnej kadrze Akademików pełni rolę zmiennika Fabiana Drzyzgi. W spotkaniu z Delektą pojawiał się na parkiecie na krótko, ale pozostawił po sobie dość dobre wrażenie i wydaje się, że może wnieść wiele dobrego w kolejnych meczach swojego zespołu.- To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Na treningach spisujemy się zdecydowanie lepiej. Gdybyśmy pokazali w spotkaniu z Delektą to co naprawdę potrafimy, to mielibyśmy więcej punktów na koncie. Siatkarze Delekty postawili w spotkaniu z nami na trudną zagrywkę i to przyniosło im sporo pożytku. Utrudnili nam tym przyjęcie i w konsekwencji dobre rozegranie - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Jakub Oczko.

Jakub Oczko w początkowej fazie czwartego seta zastąpił Fabiana Drzyzgę i swoją dobrą postawą i ryzykownym rozegraniem przyczynił się do wygrania tej partii. Pozwoliło to częstochowskiej ekipie na wywalczenie jednego punktu meczowego. Niestety w piątej partii Akademicy nie poszli za ciosem i nie zakończyli całego spotkania sukcesem.- Nie jestem zadowolony z wyniku. Satysfakcjonowały nas tylko trzy punkty. Niestety przeciwnik okazał się lepszy. Była jeszcze szansa na zwycięstwo w tie-breaku, ale Delekta szybko odskoczyła na kilka punktów i pewnie dowiozła wygraną do końca seta - dodał rozgrywający AZS-u.

Komentarze (0)