Agresywna zagrywka, skuteczna kontra - komentarze po spotkaniu Asseco Resovia - PGE Skra

W meczu III kolejki PlusLigi Asseco Resovia 3:1 pokonała PGE Skrę. - Przegraliśmy mecz w trzech aspektach: atak z pierwszej piłki, słabe przyjęcie flotu i kontratak - mówił po spotkaniu trener Jacek Nawrocki.

Jacek Nawrocki (trener PGE Skry): Resovia pokazała, jak mocnym jest zespołem. My chcąc grać i dorównać w ofensywie zespołowi z Rzeszowa, musimy wygrywać dużo więcej piłek sytuacyjnych, z czym mieliśmy ogromny problem. Przegraliśmy mecz w trzech aspektach: atak z pierwszej piłki, słabe przyjęcie flotu i kontratak. Będziemy robić wszystko, by tą grę poprawić.

Mariusz Wlazły (kapitan PGE Skry) : Gratulacje za drużyny z Rzeszowa, za walkę za mecz. Byliśmy w słabej dyspozycji. Przegrywaliśmy na początkach setów i później już nie mogliśmy odrobić przewagi. Na pewno wyciągniemy wnioski z tej potyczki.

Ljubomir Travica (trener Asseco Resovii): To dopiero początek sezonu, dlatego zachowujemy umiarkowany optymizm. Różne drużyny mają różne problemy. My nie możemy trenować w pełnym składzie, nie mogą trenować Józefacki, Cernić i Miller. Dlatego też taki mecz na pewno zbuduje dobrą atmosferę, pozwoli nam na spokojne treningi. Pomimo zwycięstwa mamy jeszcze dużo rzeczy do poprawy. W spotkaniu ze Skrą podobała mi się agresywna zagrywka, skuteczność na kontrze, ale przede wszystkim walka w obronie.

Łukasz Perłowski (kapitan Asseco Resovii): Mecz stał na dobrym poziomie, ale spotkały się dwie mocne ekipy i można się było tego spodziewać. Rzeczywiście początki partii ustawiły ich dalszy przebieg, ale później trwała walka na noże i kibice na pewno mogli być po takim spotkaniu zadowoleni.

Komentarze (0)