Czesław Świstak - prezes BKS Aluprof: Nie nastąpiły zmiany o rewelacyjnym charakterze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Do rozpoczęcia rozgrywek ligowych w PlusLidze Kobiet pozostał jeszcze ponad miesiąc. To już dla większości zespołów ostatni etap przygotowań do ciężkiego sezonu. Taki będzie on z pewnością dla mistrzyń Polski, ekipy BKS Aluprof, która zagra jeszcze w europejskich pucharach. Prezes bielskiego klubu Czesław Świstak wierzy, że praca wykonana przez sztab szkoleniowy i zawodniczki w przerwie letniej przyniesie spodziewane owoce.

Na łamach oficjalnej strony klubu BKS Aluprof Bielsko-Biała prezes tego klubu, Czesław Świstak, odpowiedział na pytania odnośnie nadchodzącego sezonu ligowego i pucharowego dla swojej drużyny. Zdaniem prezesa w przyszłym sezonie lepiej będzie wyglądał niż w poprzednich latach sztab szkoleniowy. Natomiast w składzie drużyny nie nastąpiły gruntowne zmiany. - Sztab szkoleniowy mamy najmocniejszy w historii naszego Klubu - twierdzi prezes Świstak. - W składzie drużyny nie nastąpiły zmiany o rewelacyjnym charakterze. Brak Heleny Horki (macierzyństwo), Marioli Wojtowicz, Leny Dziękiewicz i Doroty Świeniewicz zastąpiony został powracającą do formy fizycznej, wysokiej klasy ex-naszą zawodniczką Anną Podolec. Mamy z Anią 2-letni kontrakt i wierzę, że w II połowie sezonu i w przyszłych rozgrywkach wielu będzie nam zazdrościć jej obecności, a Ania będzie miała dużo satysfakcji sportowej. Przyszłościową nową naszą zawodniczką jest także jeszcze ciągle rozwijająca się Joanna Frąckowiak, która z "niejednego pieca chleb jadła", a także pełna chęci, ambicji i bardzo rozsądnie podchodząca do swojego zawodu Gabrysia Wojtowicz. Przy swoim pięknym wzroście jest najwyższą zawodniczką w polskiej ekstraklasie i przez najbliższe kilka lat będziemy w Bielsku-Białej obserwować jej postępy - dodaje.

Odnosząc się do pytania o siłę poszczególnych drużyn w nadchodzącym sezonie PlusLigi Kobiet prezes Czesław Świstak stwierdził: - Liga będzie zdecydowanie mocniejsza i ciekawsza niż w sezonie 2009/2010. Wszystkie zespoły się wzmocniły, a nowe nie będą łatwo dostarczać punktów przeciwnikom.

Co więc będzie siłą bielskiego Aluprofu w rozgrywkach 2010/2011? - Sądzę, że brak zawirowań w naszym składzie, wspólnie nabyte doświadczenia, atmosfera w drużynie oraz atmosfera wokół siatkówki w Bielsku-Białej, stanowi naszą siłę - wyjaśnił prezes.

BKS Aluprof po raz kolejny zagra w rozgrywkach Ligi Mistrzyń. Po nieudanym występie w ubiegłym sezonie wszyscy w Bielsku-Białej liczą na lepszą postawę swoich ulubienic. Jak prezes Świstak ocenia grupę, w której przyjdzie zmierzyć się bielszczankom? - Sądzimy, że najmocniejszym zespołem będzie wzmocniony w ostatnim okresie zespół Rabita Baku. Kluczem do zrealizowania celu będzie lepszy stosunek setów niż osiągnie to Scavolini Pesaro - mówi o wyjściu z grupy prezes BKS Aluprof.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)