W ramach środowej kolejki wicelider tabeli, Ślepsk zagra z SMS-em Spała. W sobotę suwalszczanie grają w oddalonym od Suwałk o około 400 km Radomiu. Żeby oszczędzić czas i siły podopieczni Adama Aleksandrowicza pozostaną w Spale na dłużej i nie wrócą do Suwałk po środowym meczu. W ten sposób przejadą zaledwie niecałe 100 km w piątek.
- W piątek trzeba byłoby znów wsiadać do autobusu. Dlatego zdecydowaliśmy, że zostaniemy w Spale - komentuje szkoleniowiec zespołu. - Mamy tu świetne warunki w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich. Poza tym nie jest drogo. W piątek pojedziemy do Radomia. Tam też mamy zapewniony trening. W sobotę natomiast gramy bardzo trudne spotkanie z Jadarem - dodaje trener w wywiadzie z Gazetą Współczesną.
Ślepsk jest aktualnie niepokonanym w lidze zespołem, ale mimo to zajmuje dopiero drugą lokatę. Na pierwszym miejscu znajduje się GTPS Gorzów, który w V kolejce pokonał Jadar 3:2.