Dawid Murek: Podczas meczu zapominam o kontuzji

Dawid Murek jest jednym z najlepszych zawodników w historii polskiej siatkówki. Przyjmujący AZS-u Częstochowa w ubiegłym sezonie odniósł bardzo poważną, mrożąca krew w żyłach kontuzję. Powrócił do gry i chociaż forma nie jest jeszcze idealna to jego obecności na boisku nie da się nie zauważyć jak chociażby w ostatnim meczu.

Alicja Chrabańska
Alicja Chrabańska

W środę AZS Częstochowa z Dawidem Murkiem w składzie pokonał Jastrzębski Węgiel 3:1. - Pokazaliśmy, że jesteśmy kolektywem, prawdziwą drużyną. Często w sytuacji gdy przegrywa się kilkoma punktami, opadają głowy i ciężko się podnieść. My pokazaliśmy, że potrafimy walczyć - to jest najważniejsze - komentował mecz przyjmujący.

W spotkaniu z niezłej, jak na nie tak dawną kontuzję, strony pokazał się właśnie Murek. - Są momenty, że myślę o tym co się wydarzyło, zastanawiam się co jeszcze może się zdarzyć. Ale jak tylko rozpoczyna się mecz i dochodzi odpowiednia dawka adrenaliny, od razu zapominam i skupiam się wyłącznie na kolejnej akcji - tłumaczył gracz.

Siatkarz jest jednym z dwóch najstarszych zawodników w składzie częstochowian, mimo tego zapewnia, że na sportową emeryturę nie planuje przechodzić zbyt szybko. - Z Krzyśkiem Gierczyńskim jesteśmy wprawdzie najstarszymi zawodnikami w drużynie, ale nie jest z nami jeszcze tak źle - jeszcze trochę pogramy w siatkówkę. Możemy młodszym kolegom trochę pomóc, przede wszystkim w kwestii boiskowego doświadczenia - uśmiecha się.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×