Z Marcina Lubiejewskiego i Mikołaja Sarneckiego nie jest zadowolony prezes klubu z Wielunia, Adam Dąbrowny. - Jeśli dwóch atakujących w czterech setach zdobywa razem 12 punktów, tak jak w ostatnim meczu, to nawet trudno mi to komentować. Taka skuteczność jest po prostu uwłaczająca - mówi prezes cytowany przez Gazetę Wyborczą.
Wieluńscy działacze rozpoczęli już poszukiwanie wzmocnień. Według gazety najbliżej przejścia do klubu jest Radosław Rybak, który po kilku sezonach gry w Politechnice Warszawskiej, obecnie gra w II-ligowej Lechii Tomaszów Mazowiecki. Przepisy pozwalają jednak zawodnikowi zmianę w trakcie sezonu klubu na drużynę w wyższej klasie rozgrywkowej.
Więcej w Gazecie Wyborczej